X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Ginące gatunki

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2021-03-06 08:42
Czesław Miłosz wziął przed laty udział w pewnym spotkaniu w jednej z krakowskich synagog. Miałem okazję blisko niego siedzieć. Czesława Miłosza uważam za najważniejszego polskiego poetę w historii po Mickiewiczu.
Siedziałem dwa kroki od ciebie
w starej krakowskiej synagodze,
zdziwiony, że jednak jest mi dane,
przebywać z tobą w jednym miejscu.
Dawny zawadiaka, siedziałeś cichy
nagi w starości, w papierowej kipie,
z laską i z aparatem słuchowym.
Dziewczyna podeszła z pytaniem,
czy może sobie zrobić zdjęcie z tobą.
Zgodziłeś się z uśmiechem wiedząc,
że musisz odgrywać tu swoją rolę
rzadkiego okazu ginącego gatunku.
Wbiłem wtedy oczy w podłogę
zażenowany i zły, chociaż sam
nie znalazłem przecież pytania
które mógłbym ci zadać.
Miałem w sobie jedynie
osłupienie podobne do tego,
którego doznałem jako dziecko,
gdy nad leśnym stawem
spotkałem rybołowa,
co zerwał się do lotu
dwa kroki ode mnie,
zostawiając mnie
z otwartą buzią.




autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Baba-Goga
Baba-Goga
2021-03-07
Spotkanie z kimś wielkim potrafi wydobyć z nas jedynie pustkę.
Człowiek wtedy potrafi jedynie sycić się obecnością tej osoby i jak mówią potocznie "zapomina języka w gębie". Ale to dobrze, bo to znak najwyższego szacunku. Tak, jak wtedy, gdy stoisz przed jakimś fantastycznym dziełem, czy podziwiasz światła witraży w katedrze i nie znajdujesz słów by wyrazić zachwyt - i tylko chłoniesz piękno.


Baba-Goga
2021-03-07
Prawda.
Zdarzyło mi się przed laty obserwować w studio nagranie "Krakowiaków i Górali: Olgi Lipińskiej dla TTV. A tam w obsadzie m.in. nieodżałowany Krzysztof Kowalewski, Damian Damięcki, Henryk Talar. Nawet nie miałam śmiałości podejść do nich.
A gdyby to dotyczyło Miłosza, którego dotyczy Twoje wspomnienie, lub np. Wisławy Szymborskiej - to po prostu wyszłabym na nieogarniętą gęś. Podziwiam ludzi, którzy chodzą na spotkania autorskie i mają odwagę zadawać pytania.
A co do psalmów... To mam ich tomik w podręcznym miejscu, razem z tłumaczeniami Leopolda Stafffa, które także kocham.

Kornel Passer
2021-03-07
Jak jeszcze miało się w głowie całe fragmenty jego wierszy i książek , a nawet tłumaczenia niektórych psalmów to już w ogóle trudno było zebrać myśli... .

konvalove
konvalove
2021-03-07
Sądzę, Kornelu, że właśnie to wrażenie, które miałeś okazję doświadczyć, było najodpowiedniejszym względem osoby, o której mowa w wierszu. Może bezpośrednio nie dostał informacji jak wpłynął na Ciebie, ale ważniejszy jest fakt, iż potrafił samą swoją spokojną postawą tak bardzo Cię poruszyć. Świetnie to zdarzenie ująłeś w wierszu, a ostatnie porównanie jest idealnie dobrane.


Kornel Passer
2021-03-07
Teraz nie mam już wyjścia, jak tylko pogodzić się z takim, a nie innym przeżyciem tej chwili.... Dziękuję .... :)

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2021-03-06
Dwóch amatorów przyrody, takich od bezkrwawych łowów. Spotkało się kiedyś na łące. Obaj rozprawiali o tym jakie to każdy "zdobycze miał" i się przechwalali że na tokowisku byli i dropa widzieli i wilki każdego otoczyły. I tak idą ku ambonie i nie przestają trajkotać. Idą i włażą na ambonę, i jeden przez drugiego jaka ta to przyroda piękna, i że to dobrze że bezkrwawe łowy, a każdy to ma "taaaki" sprzęt. Sadowią się na ambonie i na łąkę patrzą i po cichu obserwują
ale szeptać nie przestają i nagle...
Bocian im w kadr wszedł piękny dostojny, ale bocian to bocian a oni zauroczeni o gęby im się rozdziawiły a obok bociana pani bocian i oboje się przytulają, a nasi bohaterowie gęby rozdziawili i siedzą jak te gapy zamiast pstrykać fotki.
Nagle bociany poderwały się do lotu a oni patrzą i jeden do drugiego
- Patrz... Bociany...
-Noooo... Poleciały....

Czasem w naszym życiu pojawiają się chwile ważne a my mimo że mamy "taaki sprzęt" to jak te gapy stoimy :D


BardzoBardzo
2021-03-07
Być może a kilka lat będę mówił:
"Wiecie bo ja z tym sławnym poetą pisywałem.
Na takim portalu od wierszy.
Mądry był i rzeczywiście tak pisał że człowiek gębę rozdziawiał
ale był takim normalnym człowiekiem
dało się z nim pożartować"

Kornelu jesteś Mistrzem, ale normalnym i daje się z Tobą pożartować ;)
To ja Ci dziękuję :)

Kornel Passer
2021-03-07
Tak , bardzo dobrze oddałeś swoim komentarzem sytuację z wiersza. Dzięki Ci.

LidiaM-9
LidiaM-9
2021-03-06
Chyba wiem co czułeś, bo miałam podobne przeżycie z Janem Kobuszewskim. Był w moim mieście, ponieważ grał tu w teatrze i wszedł podczas mszy do mojego kościoła. Został do końca a mnie potem zabrakło odwagi, żeby podejść i przywitać się, choć zrobiło to kilka osób, a on chętnie zatrzymał się przy nich i rozmawiał.


LidiaM-9
2021-03-07
Najgorsze a może najlepsze, bo mając drugą szansę być może tak samo by się jej nie wykorzystało, nie zdałoby się tego samego testu. Jak pisze Camus na końcu "Upadku": Zawsze będzie za późno! Na szczęście!

Kornel Passer
2021-03-07
Tak to to samo. Zobacz , co napisałem do Urszuli Ganc. Najgorsze w takich chwilach jest to, że nie da się ich cofnąć i zrobić "drugiego podejścia".

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2021-03-06
Teraz wszystko rozumiem, chociaż nie wiedziałam, że można się w ten sposób "zarazić".


Urszula Ganc
2021-03-07
I w dodatku jeszcze wierszem do mnie pisał. Kto wie, może dzięki znajomości z Tobą naczelną zostanę ;). Miłej niedzieli.

Kornel Passer
2021-03-07

HI, hi...
Posłuchamy razem bluesa ,
ja przy whisky , Ty przy winie,
więc jednego jestem pewien,
że nam miło czas upłynie.

Urszula Ganc
2021-03-07
Ładnie wybrnąłeś :). Talent miałam na myśli. A wiesz, co mnie cieszy? Że jak już wydasz swój drugi tomik poezji (bo tego jestem pewna) i będziesz rozpoznawalnym Poetą, to podczas wywiadu, który przeprowadzę z Tobą do naszej lokalnej gazety, będę mogła mówić do Ciebie per Ty ;).

Kornel Passer
2021-03-07
Zarażenie Miłoszem przeżyłem, gdy dostał Nobla, ale może wyróżniłem się potem tym, że zacząłem go naprawdę przez lata czytać i studiować. Nie robiłem tego z obowiązku czy snobizmu tylko zobaczyłem, że dotyka tematów , które mnie pasjonowały wcześniej. Nigdy nie zdarzyło mi się bym kiedykolwiek przeczytał książkę - esej, powtarzam esej, chyba z sześć czy siedem razy, a tak czytałem "Ziemię Urlo". Przez lata nagromadziło mi się mnóstwo pytań, które bym mu zadał, a gdy miałem okazję to mnie zatkało .

Meyling Nall
Meyling Nall
2021-03-06
Zazdroszczę doświadczenia. Czesława Miłosza poznałam dzięki mojej polonistce - tak jak Tischnera - Właśnie czytam ,,Dolinę Issy", którą dała mojej klasie w prezencie.


Kornel Passer
2021-03-07
"Dolina Issy", z tego co pamiętam, charakteryzuje się większą niż gdzie indziej ilością diabłów, więc powinna ci pasować :).

Marek Żak
Marek Żak
2021-03-06
Fajnie napisane. u Miłosza język piękny, dziewiętnastowieczny, klasyczny, ale kto teraz czyta takie rzeczy. Pozdrawiam


Kornel Passer
2021-03-07
"Wiersze wszystkie" Miłosza w wydaniu "Znaku" , ponad 1300 stron tekstu z samą poezją (nie wliczając wstępu i takich tam..) leży tuż obok mojego biurka. Mogę w każdej chwili sięgnąć ręką i często tak robię. Z Miłoszem łączy mnie przede wszystkim powinowactwo poszukiwań okołoliterackich w zakresie tak zwanych pytań o rzeczy ostateczne. :)


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności