Epitafium
Swoją latrnię na nieboskłonie
Usiadłem w oknie z zieloną herbatką
Grzejąc zziębnięte od wiatru dłonie
I myślę sobie w ten wieczór dżdżysty
Co ze mną będzie, co się stanie
Kiedy zapadnę w sen wiekuisty
Odchodząc w - Waszą również - niepamięć...
Pozostawiając ten wierszyk niezgrabny
Z prostackich rymów czasem złożony
I kilka inwencji kulinarnych
Nie zawsze na trzezwo wynalezionych
Skończy się moje bycie w czasie
Zabiorę ze sobą moje wspomnienia
(ostatnią dygresję zamknę w nawiasie)
Przepadnie miłość, żal i pragnienia...
I kiedy uleci tchem dusza ze mnie
Ikara marzeniem niesiona do góry
Wzbije się w niebo lekko i zwiewnie
Na skrzydłach gołębich, wysoko do góry
Oczy spojrzeniem się już nie spotkają
Tym zagadkowym, wieloznaczacym
Dłonie dotykiem się nie poznają
Myśli we włosach się nie zaplączą...
Czy trafię do nieba jesiennego (?)
Będę przechadzał się nad stawem
Pośród listowia kolorowego
W zbyt długim swetrze z dziurawym rękawem...
Może mnie słońce promykiem pozdrowi
Gdy chmury szarością błękit zabrudzą
Przyglądnę się - w ręce - kasztanowi
Dziecięcą fantazją do życia go budząc
Zabłądze posród brzóz kolumnady
W świątyni leśnego zagajnika
Gdzie pod sklepieniem liści dziurawych
Wśród żeber konarów wiatr przemyka
Gdzie słońce w rozety zagląda listowia
"ave verum corpus", płynie muzyka
Posród maswerków, w zdobieniach mrowiu
W natury cudnym, leśnym gotyku
Tam moja dusza usiądzie na chwilę
Patrząc na wszelkie stworzenie Pańskie
Gdzieś w trawie pająk tka pajeczynę
By złapać szczęście świetojańskie
Pod wiatr idąc będę radośnie nucił
"Żółśmiechną" do mnie się kaczeńce
Pod kapeluszem się gdzieś zasmucił
Grzyb - mu humorem... czerwieńsze serce
Przemoczę w deszczu nowe trampki
wdychając zapach mokrej trawy
Pozbieram do zielnika kwiatki
Podczas sobotniej na łąkę wyprawy
I myślę sobie, że kiedy zgasnę
Zabraknie mi kolorów tylu...
Jedynie kilka ich zaznaczę
(to z braku weny oraz luk w stylu)
Zabraknie mi błękitu nieba
Co życie całe mi towarzyszył
Słuchał łez, zawsze był tam gdzie trzeba
Zachody słońca ze mną liczył
Zabraknie mi granatu nocy
(gwiazd smutnych pościel, cień dnia minionego)
Co kładzie nas do snu, bogatszych o wczoraj
Kołysząc nadzieją dnia kolejnego
A może będę wielkim kamieniem?
( nad rzeką, wśród innych kamieni tłumie)
A może będę wielkim drzewem?
(mógłbym się wreszcie przynajmniej wyszumieć...)
A może będę kwiatuszkiem na łące?
Latem na wianek ukradkiem zerwanym
Mój listek bym wynajmował biedronce
Lub miłość pierwszą wróżył płatkami...
Czym będę nie wiem, i co się stanie...
Myśli się w głowie kołaczą z chałasem
Przepraszam, szanownych Panów i Panie,
Że nudzę w moich wierszach czasem...
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
PS. Za " Łezką " - literówki do poprawki .
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności