To znana prawda... im więcej wiemy, tym większe poczucie zagubienie i niezadowolenie z siebie, że tyle jeszcze nie wiemy... trzeba pogodzić się z tym, że nie wszystko jesteśmy w stanie opanować, zgłębić każdą dziedzinę!
Pozdrawiam, Rafale:)⭐

Na szczęście nie ma takiego ludzkiego umysłu, który chociażby w części pojmie zamysł Boga. Mamy od Niego wszelkie prawidła w postaci przykazać, przypowieści, refleksji i czytań, by trzymać się prosto ludzkiej drogi, a ta już dla wielu jest zwyczajnie niewykonalna. Dążenie do wiedzy, ściślej, jest wycinka i opanowanie jej to spora zaleta intelektu, natomiast posiąść ją w równych, powiedzmy ponad przeciętnych szerokościach, to już niebywałe. Owszem, są geniusze, ale badania nad ich umysłem prowadzą tylko inni ludzie, bo Bóg milczy. Czy oznacza to, że wiedzą prawie wszystko? Nie. Nauka wciąż się rozwija, odkrywamy coraz to szersze brzmienia definicji, które wciąż są modyfikowane przez nowoczesny sprzęt w laboratoriach, potężne teleskopy, w końcu zdjęcia z kosmosu. To pętla na szyję. Należę do ciekawskich osób i wiele czasu poświęcałam różnym naukom, z różnym skutkiem pojmowania. Natomiast obecnie, jestem zdania, że co boskie - zostawmy Bogu. My ludzie nauczmy się tylko szacunku wobec siebie, empatii, szanujmy dary jakie mamy, faunę florę, dbajmy czego możemy dotknąć, co możemy zobaczyć, co w nieskrępowany sposób możemy odczuć.
Czy potrzebne są tajemnice? Owszem. To nas rozwija jako ludzkość.

Pozdrawiam Rafale niedzielnie :)

Im więcej się w nieznane zagłębiamy, tym jaśniej widzimy, jak mało wiemy. Można naprawdę wpaść w głęboka depresję. Serdecznie pozdrawiam.

Nadmiar wiedzy przytłacza.... Nawet to można przedawkować.... Wszechświat z Tobą!😉

Jak ktoś powiedział wiedzą zabija, widzimy więcej słyszymy więcej...
Dobry wiersz
Pozdrawiam
K

To jest prawda ... ,, nie jest pisane człowiekowi
być równym jedynemu
Bogu.." pozdrawiam serdecznie ...dobranoc ...