***nie zniknąć...
pół wieku temu
byłem szczęśliwym
niebytem
lecz ktoś za mnie zdecydował
i podarował pełne radości
i wszelkiego bólu
życie…
pół wieku temu mnie nie było
za pół wieku nie będzie
teraz jestem i czekam
lecz nikt nie dzwoni
nie pisze…
czy źle mi było w niebycie
czemu istnienie uważamy
za lepsze…
czemu być jest lepiej niż
nie być…
chcemy za wszelką cenę przeżyć
przekazać geny i idee
i na końcu drogi
nie rozwiać się jak mgła
być a raczej Być bez końca
na wieki wieczne
byle istnieć - byle tylko
nie zniknąć
byle żyć
marznąć choćby nawet
w lodowatym
piekle…
/rs/