Czekanie ojca na syna
czuwasz, aby me kroki usłyszeć z oddali,
aby wybiec naprzeciw, gdy tylko zadźwięczą,
by uścisnąć, utulić mą głowę dziecięcą.
Niezrażony nadaremnym czasu mijaniem -
cały jesteś miłością i cały czekaniem.
Ty wiesz przecież, że powrócę z mych dalekich dróg.
Głodny, w nędzy, w pokorze otartych, bosych stóp.
Już przygotowana szata, pierścień, sandały
i koźlę... bylebym tylko zechciał wrócić tu -
gdzie czekasz na mnie, w progu, Ojcze mój wspaniały,
gdzie miłosierdzie znajdę upadłszy do Twych nóg.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Ale dziękuję za Twoją ocenę - jest dla mnie niezwykła :)
Pozdrawiam
Pozdrawiam:)
Słuchałam ich niemal kompulsywnie - jedno za drugim.
Dostałam też zadanie od znajomego księdza - dotyczące właśnie tej przypowieści i skupiłam się oczywiście na tym marnotrawnym synu, że taki interesowny, że wrócił licząc na choćby litość, bo nie mógł już znieść biedy i upokorzenia. I usłyszałam, że to nie syn jest tu ważny, zresztą ani jeden ani drugi.
Dziękuję za Twój komentarz.
Pozdrawiam.
A może miłość jednak potrafi odmienić nawet najbardziej zatwardziałe serce, jeśli nie zrobi tego nędza, upokorzenie, strach.
Jak nisko trzeba czasem upaść, żeby uwierzyć w miłość? Co musi wydarzyć się w życiu, żeby wreszcie coś z tego życia zrozumieć.
Ale cieszę się, że to moje pisanie wywołuje refleksje.
Po to wrzucam te moje przemyślenia. Do tej pory brakowało mi odwagi. Zdawało mi się, że to takie tam...
Przypomniałaś mi tą piękną piosenkę, ale aż musiałam zajrzeć na YT
Dziękuje, za to przypomnienie.
W moich wierszach jest dużo odniesień biblijnych, bo to rzeczywistość ważna dla mnie. A próby szukania przełożenia słów Pisma, na moje rozumienie, czasem kończą się jak ten wiersz, albo np. "Wspomnienie Szymona", które też niedawno publikowałam na TW.
Motywacje dzieci (dorosłych) bywają różne. Najczęściej interesowne niestety. Ja próbowałam rozkminić postawę Ojca - bezwarunkową miłość.
Cieszę się, że zauważyłeś tę dodatkową przestrzeń, którą próbowałam wydobyć.
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności