Kaczuszki
Przy stawiku pod pergolą,
Młode kaczki się czasami,
Kwacząc głośno nad swą dolą.
Obejmują skrzydełkami.
Kaczor kaczce lgnie do brzucha.
Już za chwilę coś wymyśli,
A gdy ona go wysłucha,
Zniesie jajo pośród liści.
Potem chodzi, kombinuje,
Co tu zrobić z twardym dziobem.
Zanim pisklę się wykluje,
Jajka nie stłuc tym sposobem.
Małą kaczkę czasem boli.
Gdy jej ojciec Przypomina,
Że porusza się powoli.
Kwacze, że to nie jej wina.
Wersów więcej mógłbym spłodzić,
Lecz coś źle się tu rymuje,
Chyba wiecie o co chodzi.
Każdy z Was to chyba czuje.
GrzesioR
31-07-2022