Zdarzyło się
Co jeszcze może się zdarzyć
Zdarzyłeś się ty
Przyszedłeś ze światłem w oczach
Ciepłymi ramionami
Dającymi schronienie przed złem
Przyszedłeś z codzienności
Taki zwykły taki mój
Zjawiłeś się
Choć przecież byłeś
I zło nadal było złem
Ale już nie straszyło
I bólu który nadal przewiercał myśl
Było jakby mniej
Gdy kryłam się w twoich ramionach
Zdarzyła się miłość i ból
i radość i pociecha
Zdarzyłeś mi się kiedyś
By być ze mną dziś