X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

W domu bez miłości

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2022-07-15 09:56

Nie zabiły nas
deszcze ostrych słów
i złych decyzji

prawie umieliśmy
wybaczać każdy błąd,
choć nie powinniśmy.

Zabrakło szacunku
do samych siebie;
za dziesięć lat
powiemy dzieciom,
że tak czasem bywa

w niektórych chwilach
czuliśmy, że mamy wszystko

a dzisiaj
samotnie wyczekujemy świtu
po nocach w bezsenności,
które łamią nas o wiele mocniej

niż przyzwyczajenie
do życia razem

bez miłości.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
7 razy
Treść

6
4
5
2
4
0
3
0
2
1
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
6
4
0
3
0
2
1
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Mocny wiersz!
Niczego nie dodam, jak to, że fajnie/smutno koreluje ta treść z utworem muzycznym, jakim autorka postawiła się podzielić.


konvalove
2023-07-21
Bardzo dziękuję za odbiór!

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2022-07-17
Poruszający utwór, obraz związku dwojga ludzi nie opartego na miłości. Być może kiedyś ta miłość była ale nie ma jej już dawno, nie ma nawet śladu że kiedyś była. Więc po co oni oboje są ze sobą? Bo razem łatwiej? ale niestety co się odwlecze to nie uciecze przymusowe życie ze sobą nie jest dobre dla nikogo. Owo samotne wyczekiwanie świtu po nocach bezsenności które łamią człowieka. Można się tylko domyślać co to jest tak na prawdę
Dobry wiersz Pochmurnico
Pozdrawiam :)


BardzoBardzo
2022-07-20
To ja dziękuję.
Basiu Wyczulaj nas nadal! To ważne

Pozdrawiam :)

konvalove
2022-07-18
Dziękuję za Twoją refleksję, BB! Tematy trudne powinno się częściej poruszać, by być na nie wyczulonym, jak wiemy szarości w życiu nie brakuje. Serdecznie pozdrawiam!

Maba<sup>(*)</sup>
Maba(*)
2022-07-16
Smutno, ale prawdziwie, niestety...


konvalove
2022-07-17
Zgadza się. Dziękuję za Twój komentarz!

Waldi1
Waldi1
2022-07-16
dzieci są dobrymi obserwatorami więc...nie musisz im nic mówić ...oni to wiedzą ...bo dorastali patrząc n ból ...


Waldi1
2022-07-17
Masz rację nie wszyscy sobie z tym radzą ... ja i moi bracia... oraz sistra daliśmy sobie radę ...dzięki wspaniałej mamie ... i wybraliśmy słuszną drogę ...na której kobieta jest najważniejszą cząstką w naszym życiu i nie tylko ... dzięki Bogu i niej ten świat istnieje ...itd ... Pozdrawiam serdecznie spójrz na mój wiersz ... dzisiejszy ... to jest moja droga ..

konvalove
2022-07-17
Owszem, ale uważam, że obowiązkiem rodzica, który szanuje swoje dzieci, jest rozmowa i tłumaczenie również tych przykrych spraw. Jak wiemy życie to nie tęcze i dobre słowa, to również szarość i smutek, i choć dzieci widzą i słyszą, to nie zawsze radzą sobie z takimi negatywnymi emocjami. Pozdrawiam, Waldi!

LidiaM-9
LidiaM-9
2022-07-15
Samo pojęcie przyzwyczajenia kojarzy się z chłodem a przyzwyczajenie bez miłości i bez szacunku, ze zlodowaceniem. Lepiej rozstać się w porę, kiedy jeszcze istnieje odrobina szacunku, niż tkwić na siłę w toksycznej relacji. Wiele razy słyszałam o utrzymaniu związku dla dobra dzieci. Nic bardziej mylnego! Dzieci są bardzo wrażliwe i spostrzegawcze, są też bardzo podatne na emanację emocji, co sprowadza się do tego, że stają się nieszczęśliwe tkwiąc pomiędzy partnerami, którzy nie kochają się i nie szanują a jedynie tolerują, nie mówiąc już o tym, że nie potrafią rozmawiać. Te dzieci mogą w przyszłości mieć problem z wejściem w związek, bo nauczone złym doświadczeniem, będą się go obawiać lub mogą powielać taki wypaczony wzorzec relacji. Jedno i drugie skomplikuje życie im i być może ich dzieciom.
Wiersz smutny, ale obrazuje często spotykane, niestety, sytuacje.
Serdecznie pozdrawiam.


konvalove
2022-07-17
Co do kwestii dzieci poruszonej w Twoim komentarzu pełna zgoda. Dopiero czas, przyszłość pokazuje plony zasianych wcześniej w dzieciństwie ziaren, a jeżeli już te ziarna były toksyczne, podtrute niewłaściwymi emocjami, złymi relacjami to nie ma szans, by z takiego ziarna wyrósł zdrowy człowiek. Oczywiście dzięki pracy pewnie ma szansę na wyjście z tego całego przykrego świata w swojej głowie, ale to już powinno leżeć w kwestii rodziców, by w odpowiednim czasie zadbać przede wszystkim o swoje dzieci. Niektórzy rodzicami natomiast być nie powinni, a często sytuacje w życiu pokazują, że to los rządzi światem wielu ludzi, co w efekcie daje przykre konsekwencje... dziękuję za Twoją wizytę. Pozdrawiam, Lidio!

pitu pitu
pitu pitu
2022-07-15
jak w lustrze zobaczyłem w tym wierszu swoje życie... bez miłości, toczące się siłą rozpędu... dziękuję za te literki...


konvalove
2022-07-17
W takim razie w odpowiedzi zostawię jedynie swoje współczucie, bo wiersz jednak do szczęśliwych nie należy... pozdrawiam i dziękuję za Twoją szczerość.

Słońce09
Słońce09
2022-07-15
Każda relacja niesie za sobą konsekwencję, własnego postępowania .
Miłość ,przede wszystkim do siebie samego,daje możliwość rozwoju .
Popełnianie błędów jest wpisane ,w nasze życie, warunkiem dojrzałej
miłości, jest przyznanie się , akceptowanie,zrozumienie i wybaczenie.
Każdy człowiek to inny świat ,i inne wartości, a tworzymy rodziny,
w nieświadomości.


konvalove
2022-07-17
Czasami świadomie tworzymy rodziny, ale przez brak doświadczenia nie udaje się ich utrzymać czy wykreować tak jak to powinno zdrowo wyglądać. Oczywiście nie mam na myśli jednego schematu, ale relacji, w której bezpieczeństwo, troska i miłość są pierwszorzędnymi sprawami. Przyzwyczajenie to naturalna kolej rzecz, ale tylko gdy współgra z tymi wartościami, o których piszę wyżej, rodzina ma prawo przetrwać. Tak mi się wydaje. Pozdrawiam i dziękuję za Twoją refleksję!

Baba-Goga
Baba-Goga
2022-07-15
Nawet niepielęgnowane kwiatki więdną, a cóż dopiero miłość.
Nauczyliśmy się traktować miłość jak dar losu - a to jest zadanie, nauka na całe życie jak kochać drugiego, zachowując swoją integralność i szanując swoje i innych granice. Trzeba też przyjąć, że miłość to rzeczywistość dynamiczna - podlegająca zmianom, tak jak i my się zmieniamy. Jeśli liczymy na motyle w brzuchu każdego dnia przez lata - no to stoimy na z gruntu przegranej pozycji.
Z drugiej jednak strony przyzwyczajenie, jeżeli wiąże się z przyjaźnią także pozwala wspólnie żyć. Może bez fajerwerków ale za to zgodnie. I bez przytłaczającego poczucia samotności.
Najgorzej, gdy poczucie obcości w związku wchodzi w stan chroniczny a wraz z nim wkrada się wrogość i ostentacyjnie okazywana niechęć.
Utwór wzywa do refleksji i próby zawalczenia o miłość na etapie, kiedy się jeszcze może udać. Byleby chcieć :)
Pozdrawiam Basiu :)


konvalove
2022-07-15
Dobrze podsumowałaś: jeśli się chce. Jeżeli jednak w związku zostało jedynie przyzwyczajenie do obecności drugiej osoby, już nawet nie mówiąc o motylach, ale gdy nie ma zwyczajnych rozmów, wspólnych zainteresowań sobą, chęci troski, dawania od siebie i tak dalej to to nie jest związek, który w przyszłości zostawi w wyobraźni piękne wspomnienia i poczucie dobrze spędzonych lat. To złudzenie, które w jakiś sposób pozwala nie czuć się samotnie, bo jednak ktoś tam w domu jest, ale to nie relacja, która pozwala czuć się kochanym. Czasami lepiej odpuścić, a czasami, gdy właśnie jest chęć zmian na lepsze - walczyć. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za tak rozbudowany komentarz!

Richard Austin
Richard Austin
2022-07-15
Nagłość zauroczenia i intensywność uczucia na jego fali zrodzona, może powodować jego szybkie wypalenie, równie nagłe jak jego rozniecenie. Gdzieś się też w międzyczasie mogą pojawić wątpliwości, które nie wyjaśnione, mogą potęgować niezrozumienie i poczucie osamotnienia w byciu razem. Dlatego też ważne jest, aby każda rozmowa między dwiema osobami była festiwalem, świętem, która jest przyjemnością potrzebę, swobodę i możliwość wypowiedzenia najskrytszych nawet myśli wiedząc, że można i chce się to robić, wynosząca oboje na wyżyny wzajemnego zrozumienia. Dopiero wtedy płomienna intensywność miłości jest katalizatorem motywacji i starania się o utrzymanie relacji. Pozdrawiam


konvalove
2022-07-15
Bardzo mądry komentarz. Związki długoletnie są wyzwaniem - odpowiednio pielęgnowane potrafią być piękną, stabilną i potrzebną relacją, by wieść szczęśliwe życie. Gdy się o nią nie dba, gdy się zaprzestaje jedynie na przyzwyczajeniu, a myśli, wątpliwości, rozterki, emocje lokuje gdzie indziej, to taka relacja może i by przetrwała przez lata, ale nie byłaby zdrowa dla dwojga. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za Twoją refleksję!

Marek Żak
Marek Żak
2022-07-15
Smutne to, a także wynika z braku uczenia, jak to robić, żeby nie niszczyć. Uczy sie tylu rzeczy, jak prowadzić samochód, dbać o ogródek, jak zbudowana jest żaba ze wszystkimi kosteczkami, a nie uczy się, jak żyć. To z języka korpo powinno się nazywać "love management", a tego nie ma. Dobry wiersz. M


konvalove
2022-07-15
Pełna zgoda. Czasem ludzie wybierają przyzwyczajenie do tej obecności drugiej osoby w życiu, ale taka relacja nie stoi nawet obok partnerstwa. Zwłaszcza to widać w domu, gdzie są dzieci, bo one widzą i słyszą więcej niż może się dorosłym wydawać - tak jak pisała Amfiryta niżej. Później uczą się same tego przez doświadczenia i ciężko im odnaleźć inną drogę w dorosłości. Pozdrawiam, Marku!

Amfiryta
Amfiryta
2022-07-15
Dzieci same widzą i czują kiedy miłość w domu gości...
Pozdrawiam :)


konvalove
2022-07-15
Pewnie widzą i czują, ale nie zawsze rozumieją. Niektóre sytuacje przerastają nawet dorosłych... nawet jeśli po czasie nie ma pytań od dzieci uważam, że i tak powinno im się wytłumaczyć co się dzieje - jakby nie było - również w ich życiu. Dziękuję za czytanie!

Mateusz Darczyk
Mateusz Darczyk
2022-07-15
smutny obraz :( najgorsze, z'e powszechny


konvalove
2022-07-15
Zgadza się, nie zawsze to widać, często grube ściany domów kryją zbyt dużo złych tajemnic. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę!


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności