- WIEM, COŚ JESZCZE... -
oddycham i pokarm
spożywam. Wiem,
że, to planeta ziemia
i pewnie wiem coś jeszcze.
Ale to nie ma znaczenia,
swe głębokie marzenia –
- oddałam w pokorze.
I teraz się skradam
do tłumu ludzi,
by napełnić się zdaniami.
Swą twarz ukoić
i nerwy uspokoić.
Ale jestem bezsilna,
zmęczona i zimna.
Nie wiem, gdzie pobiec,
bo i chodzenie sprawia mi kłopot.
Wiem jednak, coś jeszcze
i to jeszcze w krzyk się zmienia.
Dlatego -
Niech Uzna Mnie
Przeznaczenie, Bo
Nie Dla Mnie Jest Milczenie!