Wernisaż życia
ściany
jakby brakło farb
ciepły zapach słów
ochłodził wiatr
myśli skruszone
pyłem czasu giną
poezja wspomnień rymuje dni
w gardle utykają słowa
parzy stłumiony krzyk
prawd
mija termin do (u)życia
przemykamy codziennością barw
kalejdoskop zmiennych walorów
feerią odcieni zapełnia
plamy
na sztalugach życia
zabierają głos obrazy
pozorem walk
ośmielone
grą cieni na ścianie
w starych ramach płowieją kolory
milknie odwaga starych barw
żywe odcienie przywraca
wspomnień czar
bezbarwne dni przemalować
poezją barwnych metafor
-------------------------------
Ewa Omiecińska