odkochanie?
Czy wciąż wtedy można to nazwać kochaniem?
Kiedy serce nie przyśpiesza, a ekscytacja maleje
Czy to znak, że coś złego z nami się dzieje?
Kiedy ciekawość znika, a dręczą przyzwyczajenia
Czy coś jeszcze nam teraz zostało do zrobienia?
Kiedy przepaść narasta, a rozmowy wciąż brak
Czy coś, tak naprawdę, zrobiliśmy nie tak?
Winić los czy świat, winić Ciebie czy mnie,
Nie wiem dalej, a nieustannie mijają całe dnie
Zagubiona w mym sercu, zagubiona w mej głowie
Czy takie myśli przydarzają się też i Tobie?
Nie zapyta, nawet na głos tego nie wypowie
Czy tobie, czy innym, czy nawet sama przy sobie
Przerażona konsekwencjami swych własnych słów
Bo gdy pomyłką się to okaże, czy przyjmie ją znów?
Właśnie to jest problemem, właśnie to jej ciąży
Gdyż głęboko w sercu tylko do prawdy dąży
Ten brak ciekawości, to ciągłe znużenie
To uczucie realne, czy zaś tylko złudzenie?