Po coś JA

cud ?
pewnie tak
być może ktoś chciał
jakiś sens musi być
zastanawiałam się
od początku
od poczęcia ...
pewnie taki był
być może
czasem wpadam w otchłań
niepewności
lecz
pogodziłam się
z systemem zmienności
metaforycznych odniesień
ważności w teraźniejszości
chwil łapanych sercem
ulotnych jak wiatr
w kłosach zboża
niewidocznych
mało znaczących
a dla mnie tak ważnych
by czuć że ja ...
jestem dla kogoś kimś
kogo chce się widzieć
słuchać śmiać rozumieć
nie ucieka
nie zostawia
i pamięta ...
wspomina z uśmiechem na twarzy
wtedy moje istnienie
będzie miało znaczenie
jeśli tak jest
to jednak cud
bo urodziłam się
po coś
być może ktoś chciał
jakiś sens musi być