Obłuda czy niezrozumienie
Gdy w kościele w niedziele z ławek wieje nudą
Widzę twarze posępne, smutne i zaspane
Ludzi, którzy tu przyszli na spotkanie z Panem
Miast się cieszyć, radować z obecności Boga
Na ich licach w większości rysuje się trwoga
Mówiąc w Modlitwie Pańskiej „Przyjdź królestwo Twoje”
Większość przedkłada nadto jakieś plany swoje
A może nie rozumie słów, które wymawia
Skoro się przyjścia Boga tak bardzo obawia
Zastanów się więc czy wierzysz i dokąd chcesz iść
Z Jezusem w Jego miłości? Czy sama chcesz żyć
Jeśli do swojej wiary jesteś przekonana
To zdejmij maskę z twarzy i biegnij do Pana
Jeśli jednak wciąż lękasz się Jego przybycia
Chyba czas zmienić trochę podejście do życia
11.03.2022
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam
I tym optymistycznym akcentem kończę serdecznie Ciebie pozdrawiając :)
W pełni się z Tobą zgadzam, że co byśmy nie napisali i nie powiedzieli to musimy mu zaufać, ponieważ On wie co dla nas jest najlepsze.
Pozdrawiam serdecznie
„Jezus rzekł: Królestwo Boże jest w was i wokół was. Nie w domach z drewna i kamienia. Rozłup kawałek drewna, a będę tam, podnieś głaz, a znajdziesz mnie”.
Jeśli ktoś ma taką potrzebę chodzenia do Kościoła i odprawiania pewnych rytuałów niech ją spełnia mnie nic do tego...Jeśli chodzi o mnie to wierzę w Boga (Źródło, Stwórcę czy jak kto nazwie) ale też najpierw staram się Go szukać w sobie...Rozmawiać z nim, czasem kłócić się lecz własnymi słowami i traktuję Boga jak najlepszego przyjaciela bo wiem, że nigdy mnie nie skrzywdzi a wszystko co dla mnie robi to w imię najwyższego mojego dobra... Niestety tego nie mogę powiedzieć o włodarzach KK...To tyle i aż! Niejako wymusiłeś na mnie "zeznania, ale cieszę się, iż mogłam napisać 😊 Pozdrawiam Grześ serdecznie...
Pozdrawiam cieplutko ;)
to dołączyć do szczęśliwych jasnego grona.
Wieki wciąż przemawiają rytem starożytnym,
co chwałę Bogu niesie i pożytek wiernym.
Można też uwagę skupić na ciemnej stronie,
wtedy różne myśli hasają nam po głowie.
Nic nie zastąpi mocy sakramentów świętych,
one wiodą nas prosto wśród dróg ciągle krętych.
Trzeba przypatrzeć się osobistej postawie,
co od posłuszeństwa Bogu nieco odstaje.
Dziś się wkrada pobożność rzekłbym marketowa,
co pasuje biorę, liczy się moja wola!
Zauważyć jednak chcę, że w naszych kościołach nie chwali się z radością Pana, jego obecności w życiu a zastrasza wiernych aby byli posłuszni (panom kościoła).
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności