Kózka i osiołek
Mieszkała kózka-psikuska
w małym domeczku pod brzózką.
Okropnie ciągle broiła -
bardzo niegrzeczna była.
Zjadła swej pani kapelusz,
choć pani mówiła: "Nie rusz!"
Stłukła też dzbanków sześć
i ciągle meczała: "Jeeeeść".
Aż się pani zagniewała
i psotną kózkę sprzedała.
Osiołek
Mówiła mama oślica,
do osiołka swego synka,
że w pięknym mieście Krakowie
mieszka dziewczynka - Ninka.
Osiołek, gdy wieść usłyszał,
powiedział mamie to:
"Ja Ninkę bardzo lubię -
i-oooo, i-oooo, i-oooo".