Drzwi do Pana
Jesteś w mym życiu
Zawsze w ukryciu.
Za drzwiami w których klucz po mej stronie,
Lecz gdy Ci Boże
Te drzwi otworzę
Przenikniesz duszę i wejdziesz do niej.
Od tejże chwili,
Wzorem motyli,
Cała się pewnie w miłość przemieni,
A myśli moje
Będą też Twoje,
Czyste jak woda górskich strumieni.
Modlę się Panie,
By to spotkanie,
Trwało bez przerwy przez życie moje.
Serce otwarte,
Chociaż uparte.
Wciąż się zamyka przed Twym pokojem.
GrzesioR
27-07-2023