Pragniesz tego czego nie masz
Serce Twoje wciąż wypełnia.
Scrollowania cichy dźwięk.
Pragniesz tego, czego nie masz.
Jesteś sama? Boisz się?
Lęk Twym środkiem na problemy.
Horror znowu sobie włącz,
Albo thriller i te sceny,
Kiedy ją zabija mąż.
Nadal pragniesz i wciąż nie masz.
On ją zabił, Ty wciąż trwasz.
Gdy już pusta cała scena
Kto Ci spojrzy prosto w twarz?
Dziś czterdzieści procent w szklance
Czeka ciągle na Twój ruch.
Wiesz, że po kolejnej dawce,
Pewnie się wyzwoli duch.
Dzień za dniem i noc za nocą,
Czasem orgazm, częściej ból.
Życie samo nie łaskocze.
Czas przywyknąć do swych ról.
GrzesioR
28-09-2023