Ustanowienie Eucharystii
Był dzień Przaśników, chcieli go świętować,
Więc zapytali Jezusa uczniowie.
- Dokąd iść mamy, gdzie ucztę szykować?
Nauczycielu, Ty pokaż nam drogę.
Dwóch uczniów posłał i tak im poradził.
- W mieście spotkacie człeka z dzbanem wody.
Idźcie więc za nim, a was zaprowadzi,
Wprost do wybranej, przeze mnie gospody.
Poszli jak kazał, znaleźli człowieka.
Izbę im wskazał, dużą i gotową,
I tak jak mówił, już tam na nich czekał.
Przygotowali Paschę Jezusowi
Kiedy usiedli wieczorem przy stole
Jezus powiedział – Jeden z was mnie zdradził.
Z niedowierzaniem spojrzeli po sobie
- Lepiej dla niego, by się nie narodził.
Kiedy już jedli, wziął chleb w swoje dłonie
Pobłogosławił, połamał i dał im.
- Jedzcie – powiedział - To jest ciało moje.
I jedli wszyscy skupiając się na nim.
Potem wziął kielich, modląc się do Pana
- Bierzcie i pijcie, to jest Krew Przymierza,
Za grzechy wielu, zostanie wylana,
Ja pić nie będę, bo do Ojca zmierzam.
. . . . .
W ten sposób Jezus zostawił nam siebie,
Byśmy się mogli, karmić jego ciałem.
On w Eucharystii przychodzi do Ciebie.
Ja, wierszem o tym, tylko przypomniałem.
GrzesioR
04.06.2022