Krótka refleksja nad życiem pani J.
jako istotę doskonałą,
tak gęsto wypełnioną sensem,
że brakowało miejsca
nawet na pytanie o pogodę,
o innych nie mówiąc.
Spoglądała trochę z góry
na tych, którzy jeszcze
nie wiedzieli, o co chodzi
w życiu. Miała zaufanie
do planu dnia i ogólną
życzliwość do świata i ludzi.
Otchłanie metafizyczne
ginęły jedna po drugiej,
przypalane na desce
do prasowania. Jej mąż
też był łatwiejszy do ogarnięcia
pod marmurową płytą,
którą skrupulatnie myła
i przystrajała w każde święto.
Widoczne zadowolenie z życia
wprawdzie nie do końca
udzielało się innym,
ale zasadniczo była lubiana.
Zastanawiam się, czy egzystencjaliści
pisząc swoje dzieła,
uwzględnili panią J.
w swoich przemyśleniach.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
No i tak pięknie o nich pisać, jak Ty, Kornelu :)
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Egzystencjalizm pani J. do jakiegoś czasu był traktowany jako przedmiot, którego natura ponoć była z góry określona przed jego zaistnieniem. Wyrazem takiego stanowiska była koncepcja teistyczna, zgodnie z którą Bóg wpierw miał w swoim umyśle ideę człowieka, zanim go stworzył, a później stworzył kobietę.
Podobnie zresztą postrzegali człowieka dawniejsi materialiści, którzy na miejscu Boga umieścili przyrodę, której wytworem była jednostka ludzka. Ten pogląd zakwestionowali egzystencjaliści. Człowiek nie posiada żadnej trwałej istoty, nadanej mu przez Boga czy przyrodę. Jest on tym, kim staje w każdym momencie swojej egzystencji, i kim zechce być w trakcie swego istnienia. Jest on ciągłym projektem, „serią przedsięwzięć – jak pisał Sartre w rozprawie „Egzystencjalizm jest humanizmem”
Życie jest kruche i stale towarzyszy mu zagrożenie. Zauważmy, że do pewnego czasu kobiety, pani J. nie posiadały takiej woli na kształtowanie swojej egzystencji. Tak niewiele potrzeba, aby unicestwić człowieka. Na temat kobiet wypowiadali się tylko egzystencjaliści męskiej grupy.
Dopiero Simone de Beauvoir wniosła duży wkład do walki o równouprawnienie płci i rozwoju egzystencjalizmu. Była francuską pisarką i filozofką oraz jedną z najważniejszych pionierek feminizmu. Związana z Jeanem-Paulem Sartre’em zawodowo, jak i prywatnie, autorka między innymi głośnej książki „Druga płeć”. Autorka analizuję rolę, jaką kobiety odgrywają w społeczeństwie (wg niej podporządkowaną mężczyznom) i bada przyczyny religijne, cywilizacyjne i biologiczne tej sytuacji.
„Nie rodzimy się kobietami – stajemy się nimi” - jej słynny cytat pochodzi właśnie z „Drugiej płci”.
Twoje wersy trochę trącają stereotypem, ale takim miłym. Bo co w tym dziwnego, że pani J. jest bardzo elokwentna i zadbana i w ogóle wyzwolona z ram.
Jesteśmy wolnymi jednostkami, chociaż nasza wolność sprawia, że przez całe życie zmuszeni jesteśmy wybierać. Jednak jesteśmy całkowicie odpowiedzialni za wszystko, co robimy. Życie powinno mieć sens, i nieważne czy jesteśmy płcią przeciwną i mamy takie same prawa.
…Zastanawiam się, czy egzystencjaliści
pisząc swoje dzieła,
uwzględnili panią J.
w swoich przemyśleniach… pewnie nie i dlatego pani J. trafiła na watykański indeks ksiąg zakazanych przez taki tytuł jak „Druga płeć
Ciekawi mnie fakt słowa pisanego przez mężczyznę? Bo gdyby to napisała kobieta? Pewnie byłby inny zamysł.
Pozdrawiam ciepło.
mogłabym sie na ten temat rozpisać, ale po co? :)
Czy tak z zachwytem można o niej powiedzieć, że była silna… była zniewolona pomiędzy miłością, a posługą? Dzisiaj pani J. już wyszła z klatki i ma wielką siłę i słuszny sens egzystencji. Nawet panie J. na emeryturze mają inny sposób na życie.
…Pani J. jest dla mnie fenomenem jako człowiek, w którym nie widać żadnych pretensji do życia… tak do końca to model takiego fenomenu jest dla mnie zbyt przynależny do kobiety.
Czy pretensje do życia są widoczne na zewnątrz? A może taki był właśnie fenomen z góry ustalony przez egzystencjalistów
Jałowym bo wykonała zadanie teraz należy zabezpieczyć pole wydobywcze i czekać na złomowanie podtrzymując w międzyczasie wizerunek holdingu górniczo-przetwórczego.
Albo innego który ją zakupił puścił w ruch i teraz...
No sam wiesz zapomniał wysłać "ekipę sprzątającą". Albo ta ekipa leci tyle że z innej planety.
Piękny widok kosmity w jakiego może zmienić się człowiek po latach egzystencji wśród tak dziwnych stworzeń jakimi jesteśmy
Pozdrawiam :)
Także zanim wyeksploruję całą moją formę, minie trochę czasu. Na oko jakieś kilka milionów moich istnień ;) albo dłużej :D możesz mnie śmiało porównać do białego karła może nie jestem jasny ale zanim zgasnę to świat się skończ. Albo coś koło tego :D
Bardzo pozytywnie odebrałam Twój wpis Kornelu.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności