A to Polska właśnie 2
zasłuchani w dźwięk mamony
zatracamy refleksyjność
i gotowość do obrony.
Gdzie roztropność się podziała,
aby w domu rządził swój,
gdzie odwaga aby walczyć
zamiast nosić boa z piór?
Gdzie ta duma, co to kiedyś
głowę nam kazała wznosić,
na śpiew hymnu albo kiedy
flagę poczet zwykł był wnosić?
Gdzie jest pamięć bohaterów,
którym honor przywrócono,
hańba tym, co niepamięci
i zła znowu poruszyli koło.
Biedny naród, ten zakuty,
w dyby wstydu i zaprzaństwa,
jeśli nic z tym nie zrobimy,
pogrzebiemy wolność państwa.
To nasz dom, taki mamy,
winniśmy mu troskę i pamięć,
szacunek i miłość bezgraniczną,
bo go z mapy zdmuchnie zamieć.
Rozniećmy w sercach płomień,
Nie gaśmy ducha nadziei...
„Jeszcze Polska nie zginęła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy"