Ty /Sonet ~ № 273
Poezjo moja brak mi Twoich szeptów
Co szmaragdowym migocą światełkiem
Słów przemycanych pośród wiersza wersów
Dźwięczących nutą poza całym zgiełkiem
I tej melodii cudownego głosu
Co z rubinowych ust się wydobywa
Dającej barwy dniom pełnym chaosu
Kiedy zielenią ich szarość przykrywa
Ty jasnowłosa coś moim natchnieniem
Rozświetlasz ciemność jak Gwiazda Polarna
W swym blasku zostań spełnionym marzeniem
Niech bezpowrotnie... minie passa marna
W odcieniach nocy i promieniach słońca
Tutaj i teraz szepcz do mnie bez końca
~ Pióro Amora ~
© XX.IV.MMXXV