Kraju mój
że miejsca dla ciebie tu niewiele?
W europejskich szczękach na czele,
tygrysią stal i sierpy goniłeś.
Pytam teraz jako Mieszka dziecię,
gdzie za krew ojców naszych zapłata?
Gdzie honory za pręgierza lata?
My narodem wielkim! Żadne śmiecie!
Kiedyś mężna lechicka drużyna,
odbierze swą należną nagrodę
- tego duchy żądają z Raszyna...
Smutno gdy ojczyzna oszukana
przez pokrętne losu obrachunki...
A ziemia matka wciąż zapłakana.
14.06.2023r.