Wlazł kotek na płotek - Mikołaj Rej
Ze specjalną dedykacją dla Kasi (Czasem), która prosiła mnie o moje dawne "wkazkotki"
Sługa, co nazbyt bystro sprawy załatwiał
Panu żona się sługi barzo spodobała,
A i ona na niego tyż ochotę miała.
Do miasta wysłał sługę pan w nieważney sprawie,
Bych iemu, ani żonie nie wadził w zabawie.
Sługa sprawił się bystro i wrócił do domu,
Gdy pan ieszcze wpół drogi hasał z iego żoną.
- Co ya widzę? - zakrzyknął oburzony sługa,
A pan: - Lepiey sprawdź, zali kot na płocie mruga.
.