Żyć tak po prostu...
jedna acz prosta myśl snom mym przyświeca.
Gdy przed samym sobą z dnia się spowiadam,
tej myśli prostej w snach już słyszę echa.
Żyć tu i teraz w wirze wydarzeń,
co światem naszym od wieków się staje.
Nigdy nie porzucać spełnienia marzeń,
gdy jakiś problem na drodze nam staje.
I dzień za dniem tak wprost za nic lubować.
Dziękować też słońcu że rano wstaje.
I nocy też za to w końcu dziękować,
że nocne niebo upstrzone gwiazd rojem.
I sercem czerpać z zachwytów chwili.
Czuć spokój ducha w tym wirze wydarzeń.
Uśmiechać się szczerze do każdej chwili.
By chciała dopomóc w spełnieniu marzeń.
Gdy dzień zachodzi w wirze wydarzeń,
składam me ciało do snu spokojnego.
Prosta ta wizja dosięga mych marzeń,
By żyć po prostu i cieszyć się z tego.