X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Znaleziątko

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2020-10-20 16:26
Podczas sprzątania
znalazłem paczkę od niej.
Pamiętnik
zawinięty w papier na prezenty.
Wróciły wspomnienia.
Jej ostatnie słowa.
Nie pokazuj nikomu
sam nie zaglądaj
schowaj głęboko
niech nikt nie ogląda.

Musiałem obiecać.

Ona odeszła miesiąc później
podobno była przy nadziei.
I zapomniałem o tym na rok.
Podczas sprzątania
znalazłem paczkę od niej.
Wróciły wspomnienia.
Otworzyłem
tę puszkę Pandory.
Przeczytałem.
Obym oślepł!
Teraz wiem,
powinienem wcześniej
złamać tę obietnicę.
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


LidiaM-9
LidiaM-9
2020-10-21
Nie wierzę w przypadki, ta Puszka Pandory miała się znaleźć właśnie w tym momencie, kiedy miała do odegrania ważną rolę.


BardzoBardzo
2020-10-21
Były osoby po prostu szczęśliwe z faktu że się znalazła :)
Choć powiem że gdyby się znalazła wcześniej nie było by zamieszania

konvalove
konvalove
2020-10-21
Doczytałam wszystko w komentarzach, więc zostawię jedynie swoje uznanie co do formy wiersza. Bardzo przypadła mi do gustu, więc poza tragiczną historią ukrytą pomiędzy wersami, sam wiersz w sobie jest naprawdę świetny i - porównując do niektórych innych Twoich utworów - tutaj mały zachowany ład i spokój, bez chaotycznych zwrotów akcji. Coś innego, coś fajnego.

Pozdrawiam ciepło.


BardzoBardzo
2020-10-21
O a to mnie zaskoczyłaś, chaotyczne zwroty akcji. Nie wiedziałem że tak robię :D
Dziękuję wezmę to sobie do serca :)

Marek Żak
Marek Żak
2020-10-20
Po Twoim wyjaśnieniu wszystko wygląda inaczej, bo naga prawda zabiła tajemnicę tekstu. Mała uwaga, dla jasności czy nie powinno być "powinienem był...".
Jakaś mała trauma chyba została.
Pozdrawiam


BardzoBardzo
2020-10-21
Z jednej strony masz rację (za co Ci dziękuję) z drugiej ciągle popełniam błędy jak choćby ten przez który straciłem pozostałych kilka wierszy "braci" tego tu(tak na temat jej "przygody" napisałem kilka/serię wierszy). może właśnie przez to musiałem trochę zbrukać ten wiersz by był choć trochę czytelny ale przez to traci swoje piękno.
Mówią że człowiek uczy się na błędach
Dziękuję

Marek Żak
2020-10-21
Oj tam, tekst jest dobry, a chyba musiałeś to zrobić, bo pytania o niespełnienie, tajemnice by były wciąż zadawane. Pozdrawiam

BardzoBardzo
2020-10-21
Marku Przepraszam :( wiem że masz rację i nie wiem dlaczego i nie chcę się tłumaczyć ale po prostu pękłem i "wyspowiadałem" :(
Przepraszam obiecuję następnym razem tak nie robić

Chris<sup>(*)</sup>
Chris(*)
2020-10-20
Witaj BardzoBardzo. Szkoda że tak szybko odsłoniłeś karty wiersza, miałem długi koment własnych przemyśleń/interpretacji a tak już wiem że muszą być nietrafione nawet jeśli bliskie. Wiersz jest naprawdę dobrze napisany, słowa wręcz płyną. Powiem jeszcze tylko że ja swoją puszkę Pandory otworzyłem gdy odsłuchałem piosenki slipknot - snuff, ale to zupełnie inna historia. Pozdrawiam!


BardzoBardzo
2020-10-24
Dziwna sprawa myślałem że tego wiersza już nikt nie czyta. (zawsze tak mam gdy ktoś odgrzebie mój wiersz przykopany kilkunastoma innymi)
Anna piękne imię. A pewnie że się dowiem :D przyjdzie czas, pozbieram okruszki wiedzy i zaskoczę Cię pytaniem :D o Annę.
Ale dość żartów. Takie historie ma chyba każdy/każda moja byłą z dość dziwacznym finałem.
co do twojego braku odwagi powie Ci że moja żona zrobiła mi kilka kłótni bo nie umiałem pozbyć się zdjęć moich byłych. Z tymi zdjęciami to nie ma tak łatwo że zrobimy to i już to ciężka sprawa. Czułem się wtedy jak by mi kazała wyciąć sobie na żywca część mnie myślałem że ona chce bym zapomniał swoją przeszłość. Dosłownie tak wtedy myślałem :D Dobrze że udało Ci się je schować Wspomnienia warto pielęgnować ale nie można nimi żyć. teraz wiem że o to właśnie chodziło mojej żonie :)

Chris<sup>(*)</sup>
2020-10-24
Dostałem od Anny dużą ramkę, a w niej wydrukowane jej zdjęcia z różnych okresów i zredagowany wiersz. Była tak duża że miałem problem ze znalezieniem miejsca a potem było już za późno i to nie miało sensu. Był moment że chciałem wyładować się na tej ramce, ale nie miałem odwagi. Więc wpadłem na pomysł że zostawię samą ramkę. Jednak też na taki ruch nie miałem odwagi. Dlaczego... pewnie dlatego że to był prezent... i nie miałem serca. Tym samym ramka ze zdjęciami została w domu choć schowana, i nie na widoku. Twój wiersz mi to przypomniał :) Więcej dowiesz się z moich wierszy ;)

BardzoBardzo
2020-10-20
Wal te wypowiedzi! Chrzanić że nie trafione Ważne ze głębokie i takie tam...
Nie wstydź się, pisz! chcę wiedzieć co tam wypichciłeś nawet jak nie trafione będą zajeb..ste :)
Przepraszam ze tak szybko odsłoniłem prawie całość historii
to niby stare dzieje ale jak tylko DOORota skomentowała to mi "zwieracze puściły", czego się w ogóle nie spodziewałem

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2020-10-20
Niedokończony ten twój oślepiający wykrzyknik! Czasem złamanie obietnicy jest wybawieniem. Jak kłamstwo dla prawdy.
Tutaj pewnie zaważyło zapomnienie i gdyby nie porządki, dalej Puszka Pandory bylaby zamknięta.
Miłego wieczoru :)


BardzoBardzo
2020-10-20
Z tą puszką to tak nie do końca.
To jeden z mich starych wiersz akurat ten jest z serii o pewnym zdarzeniu(reszta wierszy z tej serii zaginęła) dla tego wiersz nie opisuje całości zdarzeń.
Ale z tego co pamiętam dla mnie to była puszka pandory a dla dwojga albo trojga innych to był cud wybawienia.
Puszka puszcze nierówna ;)

Asteria<sup>(*)</sup>
Asteria(*)
2020-10-20
Bardzo osobisty. Nie trudno się domyśleć ...
myślę że tez dotrzymałabym obietnicy.


Asteria<sup>(*)</sup>
2020-10-20
Tak...samo życie, a właściwie odebranie go sobie. Tragiczne zakończenie.
Wydaje się, że każdy miał taką albo inną historię do opowiedzenia. Moja nie do opowiedzenia...

BardzoBardzo
2020-10-20
W wierszu nie za bardzo dopisałem co się jej stało. Popełniła samobójstwo w taki sposób ze kilka osób było podejrzanych o jej morderstwo.
Byłem "daleko" od całych tych wydarzeń więc udało mi się tak długo dotrzymywać obietnicy.
W sumie wydarzenia z przed kilkunastu lat i niby już nie czuję nic ale jak tak sobie wspomniałem....
Pisałaś niedawno że twoja historia jest niczym z bajki, w sensie że trudno było by w nią uwierzyć. Ten wiersz jest pamiątką o mojej takiej historii :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności