Warto rozmawiać
co wiemy, zrazu zapisujemy, bo wpływ ludzi
a w zasadzie ich ocen i komentarzy wykluczyć
może, albo ocalić z podwalin stresu, by poczuć zastrzyk ulgi
Tylko dlatego, że ktoś nas w końcu dostrzegł;
A wystarczy wyjść na ulicę, by złapać oddech
posiedzieć na ławce i posłuchać dźwięków przyrody
bez smartfonu i żadnych sprzętów ustrzec swój życiorys
Poznać magię rozmowy z samym sobą, by móc się odróżnić
od wszystkich tych, którzy za wszelką cenę chcą przestać być ludźmi
wszystko to po to by przestając być sobą móc zająć się sobą
uznając że człowiek już spłonął, a z popiołów może narodzić się robot
Ja wolę żyć prosto, bym życie dawkować umiał
bo we wszystkim przecież najważniejszy jest umiar
Paradoks: naczelny odludek i obserwator w strukturach
swego wnętrza, uznał że warto rozmawiać po przejściach, aby sens tego nie obumarł