A gdybyś tak...
przyszedł do mnie dziś,
ze sobą przyniósł
jedną, dobrą myśl.
A gdybyś tak...
przytulił mnie,
choć nie masz chęci,
powiedział, że kochasz
bez pamięci.
A gdybyś tak...
wlał białego wina kieliszek
i zamiast telewizora,
włączył błogą ciszę.
A gdybyś tak...
obiecał mi,
że wszystko dobrze będzie
i nie żył w ciągłym pędzie.
A gdybyś tak...
zakochał się we mnie znów...
mów do mnie szeptem,
kochany mów.
Pewnie nawet dziś
znajdzie się taki ktoś,
kto powie Tobie i mnie na złość-
"Wszystko to słodkie jest
jak wata cukrowa i nierealne tak,
że boli głowa"
A ja mu wtedy powiem tak -
być może, ale to mój świat.
Moje marzenia, pragnienia moje.
Uwielbiam marzyć za nas dwoje.
Uwielbiam za nas dwoje pragnąć...
nawet jeśli odczuwasz zazdrość.
Kochania pragnąć nie jest grzechem,
miłość odbija się więc echem
i wraca do okaziciela,
dając mu poczuć moc spełnienia,