Buenos Aires
02/10/2020
Z nadzieją kieruje twarz ku słońcu.
Z odrazą odwraca twarz od ciemnych zaułków.
Buenos Aires …
Powstałe z miłości i nienawiści.
Ukryte pod lepką warstwą brudu.
Buenos Aires…
Wzdychające muzyką bandoneonu.
Bezsenne jak jego mieszkańcy.
Buenos Aires…
Gorące jak rozgrzane tangiem ciała.
Czułe i nienawistne jak płatna kochanka.
Buenos Aires…
To z twego pijanego łona
na świat przyszła Maria, dziecko ulicy.
Buenos Aires…
Nie pamiętasz co jej obiecałeś?
Dlaczego pozwoliłeś jej ciału spłynąć krwią?
Buenos Aires…
Ona ci zaufała,
uwierzyła w swoje szczęście.
Buenos Aires…
Nie pomógł nawet śpiew aniołów.
Bóg go nie usłyszał.
Buenos Aires…
Pełne przemocy i udawanej miłości.
Pogrzebane razem z Marią
pochmurnego dnia.
Buenos Aires…
O którym kiedyś wszyscy zapomną.
Nie zasługujesz na pamięć.
Maria…
Dusza i ciało.
Życie i śmierć.
Piekło i niebo.
Twój wyrzut sumienia.