Ciasna brama
Dywanem nie wyściełana
Czasami wyboista
A na niej stoi krzyż.
Biorę go w swoje ręce
Nie mam niczego więcej
Gdy moja dusza czysta
Wyruszę choćby dziś
Moja droga do Pana
Ciasna jest niczym brama
Wielbłąd się nie przeciśnie
Niosący bagaż mój
Pod górę często prowadzi
Lecz serce sobie poradzi
Jest tylko jedno wyjście
Zostawić bagaż swój
Moja droga do Pana
Choć często wyśmiewana
Powiedzie mnie do celu
Jakim jest dobry Bóg
Bo póki we mnie żyje
Krwią Jego się obmyję
Pomimo wad mych wielu
Nie zejdę z Jego dróg
GrzesioR
19-01-2023