Być Twój
Punktem w przestrzeni, który zawsze masz w pamięci,
Śniegiem, co nieśmiało topnieje z nadchodzącym marcem,
Być Twój, trochę i w całości, w życiu i śmierci.
Chciałbym być odgłosem Twych spękanych ust,
Poduszką, której zaspana szukasz przed szóstą rano,
Murem, którym obudowujesz się gdy przecieka grunt,
Być Twój, na chwilę i zawsze, nagrodą i bezkarą.
Chciałbym być Twoim ulubionym wspomnieniem,
Porą roku którą najchętniej oddychasz,
Zachcianką, kolorem, głębokim pragnieniem,
Być Twój, wszędzie i nigdzie i tam, gdzie się skrywasz.
Chciałbym być szronem na szybach,
Liśćmi spadającymi na podwórko,
Życiodajnym tlenem w Twych płucach,
Być Twój, Twym słońcem i chmurą.
Chciałbym być chwilą, rokiem, wiecznością,
Być ścieżką pod Twymi stopami,
Chciałbym być Twoją, moją i naszą miłością,
Jestem, tu i teraz, pomiędzy trudami.