X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Z DATĄ DO SPOŻYCIA

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-10-24 00:46
w radiu mówią o cudzie recyklingu
więc składam się z myśli używanych –
od razu mi się nasuwa skojarzenie

nie jestem trwałym produktem
ale mam termin ważności –
już blisko, choć nieprzeterminowany

i piję życie powoli, od D.N.A. do dna
żeby nie spieniło się z wrażenia
jak wczoraj rozlane piwo

bo nawet preferowana świeżość
to tylko inna forma przemijania –
z datą, której nikt nie czyta do końca
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
16 razy
Treść

6
9
5
7
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
3
5
13
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Jastrz
Jastrz
2025-10-26
Mnie lekarz powiedział, że jeśli mam dorosłego wnuka, to jestem już "po gwarancji". Natura czy Bóg stworzył(a) nas po to, byśmy się rozmnożyli, wychowali dzieci i jeszcze pomogli dzieciom wychowywać wnuki. Jak spełnimy już te swoje zadania - w każdym następnym dniu musimy się liczyć, że jakaś część nam wysiądzie, a w zasadzie części zamiennych nie ma...


sturecki
2025-10-26
Mądrze i życiowo napisałeś – po gwarancji też da się żyć, byle z humorem i regularnym serwisem duszy.
Pozdrawiam.

Jan Kępiński
Jan Kępiński
2025-10-24
Mam wątpliwości, czy niektórym nie upłynęła już data ważności?
Wszak wielu "nieświeżych" zalega na najwyższych pułkach i nawet recykling im nie pomoże.


sturecki
2025-10-25
Prawda, niektórzy dawno po terminie, a wciąż się wystawiają jak nowy towar i ma to najczęściej miejsce w obszarze polityki.
Pozdrawiam.

januszek
januszek
2025-10-24
" to tylko inna forma przemijania –
z datą, której nikt nie czyta do końca"
kupuję i przetwarzam
podobno odpowiednie przetwarzanie znacznie wydłuża termin ważności

Ale zeby zbytnio nie kisić
już wystawiłem

Pozdrawiam serdecznie.


sturecki
2025-10-24
I słusznie! lepiej przetwarzać niż zalegać – w życiu też trzeba mieć dobrą wentylację sensu.
Pozdrawiam.

Larisa
Larisa
2025-10-24
Z "datą przydatności" z góry nam wiadomą... nie moglibyśmy żyć.
Ciekawy, intrygujący wiersz!
6/5.
Serdecznie pozdrawiam, Staszku:)


sturecki
2025-10-24
Dokładnie, świat zamieniłby się w zegar paniki – każdy by tykał zamiast żyć.

Larisa
2025-10-24
Wszyscy obliczaliby ile im zostało, godzin, dni, miesięcy lat... a niektórzy obliczaliby pozostawione im minuty. Powstałby chaos...

sturecki
2025-10-24
Pewnie jedni by się spieszyli, drudzy odkładali wszystko na ostatni dzień – a nikt by naprawdę nie żył po drodze.

Larisa
2025-10-24
A swoją drogą (zupełnie bez związku, ot tak mi przyszło) ciekawe jakby to było? Jak wyglądałoby nasze życie?

sturecki
2025-10-24
Zdecydowanie, bo gdybyśmy ją znali, nikt by nie zdążył się naprawdę cieszyć życiem.

Larisa
2025-10-24
Bez świadomości tej "daty" lepiej się nam żyje:)

sturecki
2025-10-24
Dziękuję. I racja – świadomość końca zepsułaby cały smak życia.
Pozdrawiam.

Colette
Colette
2025-10-24
Dotarł do mnie sens twoich dywagacji, chociaż nie żyję w formacie przydatności (do spożycia) :)
Pozdrawiam jesiennie


sturecki
2025-10-24
I całe szczęście! Bo niektórzy tak się przejmują datami, że zapominają smakować życie. Lepiej być „po terminie”, ale z pełnym smakiem niż „świeżym”, a bez treści.
Dobrze, że sens dotarł, zawsze to lepiej, niż jakby w ogóle nie przyszedł.
Pozdrawiam.

Elżbieta
Elżbieta
2025-10-24
Pod tym względem wszyscy jesteśmy tacy sami, choć z różnymi datami "przydatności"! Najgorzej psuć się "pod wieczkiem", niby zawartość jeszcze całkiem, całkiem... a pod kapslem " złogi zepsucia", straszna perspektywa, warto zmieniać "półki", żeby się nie zastać i nie chować po kątach!
Pozdrawiam, Staszku, w spożywczym nastroju, życząc podobnego:))⭐️😊


sturecki
2025-10-24
Trafione! lepiej się przewietrzyć niż kisić – człowiek też potrzebuje obrotu na regale życia.
Pozdrawiam.

niezgodna54
niezgodna54
2025-10-24
...dobre pisanie:))


sturecki
2025-10-24
Dokładnie tak – słowa nie starzeją się, dopóki ktoś nimi oddycha.
Pozdrawiam.

niezgodna54
2025-10-24
...dokąd ludzie chcą je czytać i czerpią z ich przekazu :))

sturecki
2025-10-24
Dzięki. Czasem wystarczy odrobina zwykłych słów, żeby coś zabrzmiało prawdziwie. Bo przecież pisanie to też sposób na zachowanie świeżości duszy, nie?
A Ty – kiedy czujesz, że Twoje słowa mają „dobrą datę przydatności”?

NO1R<sup>(*)</sup>
NO1R(*)
2025-10-24
Wszyscy mamy datę ważności i odchodzimy często niespożyci.


sturecki
2025-10-24
Prawda, wielu odchodzi z duszą w zapasie – jakby życie zostawiło ich na później.
Pozdrawiam.

Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Stanisławie -:)
Jeśli piwo sobie zważymy, tak też się wyśpimy.
_______________________

A tak na poważnie, to nie warto odbierać sobie chwil – gdyż one definiują wolność człowieka w życiu.
5/6
Pozdrawiam cię


sturecki
2025-10-24
Zgadzam się w pełni – chwile to nasz prawdziwy majątek, a wolność zaczyna się od umiejętności ich smakowania.
Pozdrawiam.

Waldi1
Waldi1
2025-10-24

w radiu mówią ..a ja słucham siebie … ponieważ spojrzę na datę … chociaż już jest po terminie ..to jednak ląduje zawartość w moim przełyku … jeśli kubek nie jest pękaty i nie zalatuje kwasem … tzn … że jest dobre do spożycia nawet po czasie … moje produkty nie lądują w śmietniku … jako człowiek mam swoją datę ważności i składa się ona z empatii i miłości ...do ostatniego dnia jak Bóg da jeszcze ten czas ...mam dobre D.N.A. iwa sobie nie warzę bo sam musiałbym je pić a ja lubię w spokoju żyć … a datę na towarze można przebić … bo tak robią producenci ...itd .. to wiadomość z pierwszej ręki … pozdrawiam serdecznie …pięknym deszczowym dniem ...




sturecki
2025-10-24
Brzmi jak placek z charakterem – ubogi w składniki, ale bogaty w temperament!

Waldi1
2025-10-24
już spadam stąd na dłuższą chwilę ... będę robi k=ł córce placka dla ubogiego ..bez dodatków ... tak jak robią w Czechach ... a mój smakowo jest bogatszy i na ostro z papryką chili ...

sturecki
2025-10-24
Pewnie, że znam, chociaż słów nie rozumiem ... kochana Edith ... i masz rację – prostota to najkrótsza droga do serca, nawet przez kałużę i deszcz.

Waldi1
2025-10-24
Stasiu sam wiesz ... że prostota sów dociera do każdego zakątka serca i to jest piękne ... myślę że deko jesteśmy podobni charakterem ... uśmiechnij się ...bo każdy dzień jest piękny nawet gdy pada ... znasz tę piosenkę padam padam ...
https://www.youtube.com/watch?v=xXqLj7X1WDU

sturecki
2025-10-24
Mądrze gadasz – lepiej dać się ukąsić niż zatruć własnym jadem.
Masz prostą, ale skutecznie dobrotliwą filozofię życia i takie też wiersze piszesz. Prostoty użyłem tu w pozytywnym świetle ... mam nadzieję, że tak to odebrałeś?

Waldi1
2025-10-24
jeśli w sercu zachowujesz miłość i empatię ... a dzielisz się nią szczerze ... zyskujesz przyjaciół ... ja w to wierzę ... lecz znajdą się wśród nich komary ... które kąsają ... lecz i to ... można ze spokojem znieść ..bo nerwy życie skracają ... w ten sposób wydłużasz sobie życie nawet o godzinę ...bo czasem tyle potrzebujesz ...by się uspokoić ... pozdrawiam serdecznie ...

sturecki
2025-10-24
Pięknie to ująłeś – jakbyś mówił nie o jedzeniu, tylko o życiu z godnością. Człowiek też ma swoje „terminy”, ale dopóki w środku nie skisła dobroć, to wciąż jest zdatny do świata. Czasem myślę, że ludzie za bardzo czytają etykiety, a za mało siebie nawzajem.
Myślisz, że człowiek może sam sobie „przedłużyć ważność”, jeśli umie kochać mimo wszystko?

Marek Żak
Marek Żak
2025-10-24
Czy bliski ten termin, tego nie wie nikt, chociaż są przesłanki, ale to jedynie one. Dzisiaj smutny bardzo dzień odejścia mojej Sowy. 13 i pół roku, całe życie z nami.
Pozdrawiam


sturecki
2025-10-24
Czyli to pies! A myślałem, że ptak.

Marek Żak
2025-10-24
Całe jej życie była z nami. Na awatarze jej fotka.

sturecki
2025-10-24
Bardzo mi przykro… trzynaście i pół roku to kawał serca w domu. Takie stworzenia nie odchodzą naprawdę – tylko zmieniają miejsce czuwania.
Nic nie wiem o sowie ... mieszkałeś z nią?

klaks
klaks
2025-10-24
Młodym ludziom wydaje się że "świeżość" będzie trwać wiecznie, podczas gdy ona cały czas przemija. Apetyt na życie, choć zwalnia, nie gaśnie nawet kiedy przybywa nam lat. Bardzo ważne aby o tym pamiętać i szanować potrzeby osób starszych, bo mam wrażenie że niestety w społeczeństwie rośnie przekonanie, "stary więc już nic nie potrzebuje"...A dusza wciąz ta sama, potrzeba bliskości, dobrego słowa itp...
Pozdrawiam serdecznie 6/5


sturecki
2025-10-24
Masz rację, jedno bez drugiego nie działa – ciało chce ruchu, a dusza obecności. I tak się między sobą przekomarzają, albo wręcz walczą.

klaks
2025-10-24
Myślę że to zależy od charakteru człowieka, bo są tacy którzy nie znoszą samotności będąc młodym, a co dopiero w starszym wieku. Patrząc na mojego owdowiałego tatę, bardzo ważna jest dla niego sprawność fizyczna, aby nikt nie musiał się nim zajmować. Cięzko jednoznacznie powiedzieć, oba aspekty są ważne.

sturecki
2025-10-24
Masz rację – młodość myśli, że to ona wymyśliła świeżość. A tymczasem to tylko chwilowe światło w oczach, które z czasem przygasa, ale nie znika całkiem. Dusza faktycznie nie starzeje się, tylko ciało coraz częściej mówi: „zwolnij trochę”. Czasem mam wrażenie, że dziś ludzie bardziej boją się starości niż samotności.
Dziękuję. Pozdrawiam.
A jak Ty myślisz – czego starszym naprawdę najbardziej brakuje: ciała, które już nie nadąża, czy kogoś, kto jeszcze słucha?

Belamonte/Senograsta
za dużo myślimy, i jest jesień, a więc myślimy o przemijaniu, mamy czuć się dobrze, wydaje się, że autor pomimo wszystko, czuje się dobrze. Sobie tak płyńmy na fali życia...(D.N.A - dno- super). Pozdrawiam


sturecki
2025-10-24
Dokładnie, jesień sprzyja myśleniu, ale ja wolę dryfować z prądem – na pewno nie na samo dno rozterek.
Pozdrawiam.

andrew
andrew
2025-10-24
Bywa że termin zmieniają ,
spożycie przedłużają .

Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


sturecki
2025-10-24
Tak, tylko szkoda, że z ludźmi tak się nie da – choć niektórzy i tak próbują konserwować się np. winem.
Pozdrawiam.

Krystek
Krystek
2025-10-24
Niestety nie mamy gwarancji na życie.
Dlatego cieszmy się z każdego dnia,
z każdej radosnej chwili.
Śle moc serdeczności i pogody ducha:)


sturecki
2025-10-24
Dokładnie tak – życia się nie przedłuży, ale można je smakować do ostatniego łyku.
P.S.
Jak wiesz, czytam Twoje wiersze od czasów beja i zawsze są pełne optymizmu, nawet smutne tematy potrafisz przerobić na radość. Skąd Ty bierzesz aż tyle pogody ducha?

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
[ GALBA ](*)
2025-10-24
Fajnie by było gdyby myśli miały właściwości wiecznej młodości i pomagałyby kształtować uniwersalne wzorce na życie ale tak niestety nie jest.
Pozdrówki z podobaniem 🌟👍


sturecki
2025-10-24
Dokładnie, czasem logika się spóźnia, a życie i tak idzie dalej – na skróty, choć to ślepa droga i wiadomo jak się kończy.

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
2025-10-24
No właśnie. Coś tam wiadomo ale ułożyć informacje w logiczną całość nie tak łatwo. Choć nie ma pewności czy we wszystkim logika się znajduje.

sturecki
2025-10-24
To chyba największa zagadka – skąd nas wzięło i czemu akurat z tego kierunku?

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
2025-10-24
To myśl o uzyskaniu odpowiedzi skąd pochodzimy i dlaczego stamtąd.

sturecki
2025-10-24
To prawda, myśli starzeją się szybciej niż człowiek, bo ciągle coś przeżywają.
Ciekawi mnie, czy masz taką jedną myśl, do której wciąż wracasz, mimo że czas już poszedł dalej?

legenda
legenda
2025-10-24
Przeterminowany niezdatny do kosza i koniec pieśni -ale człowieka nie przeterminuje się po śmierci zostawia dobytek życia -sztukę życia kim był o nim pamiętają poeta trębaczem kosmonauta itd...5/6:)pozdrawiam


sturecki
2025-10-24
Dokładnie, człowiek nie ma daty ważności – tylko trwałość wspomnień po sobie.
Pozdrawiam.

Odyseusz62
Odyseusz62
2025-10-24
I całe szczęście, jakie by to było nieszczęście gdyby każdy wiedział, że od tej daty będzie śmierdział.
Pozdrawiam z uśmiechem.


sturecki
2025-10-24
No właśnie! lepiej nie wiedzieć, kiedy się przeterminuje – wtedy życie pachnie dłużej.
Pozdrawiam.

JoViSkA
JoViSkA
2025-10-24
Wszystko ma swój termin ważności...niestety...
Miłego dnia Stasiu


sturecki
2025-10-24
Znaczy, że sen ma u Ciebie stały adres, a kawa sypia w puszce do rana.
To nie Bóg mnie opuścił, raczej ja Boga.

JoViSkA
2025-10-24
No chyba Bóg Cię opuścił...:)))) o 2-ej w nocy nie pijam kawy :))) Sen wrócił jak gdyby nigdy nic :)

sturecki
2025-10-24
Hi, hi ... czasem nawet bezsenność potrzebuje drzemki.
A sen? Wrócił z Tobą do łóżka? Czy znikł razem z poranną kawą?

JoViSkA
2025-10-24
Przebudziłam się w nocy i nie mogłam zasnąć, ale niedługo potem poszłam z powrotem do łóżka i spałam aż do 9-tej :)))

sturecki
2025-10-24
To fakt, ale niektóre chwile mimo utraty, czy przekroczenia daty ważności wciąż smakują jak świeże.
Nie dospałaś dziś do końca nocy.
Pozdrawiam.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności