Mnie też bardzo razi niechlujstwo językowe, ale w mowie potocznej razi też przesadna wymowa samogłosek nosowych. Moja polonistka w szkole podstawowej uczyła, żeby nie wymawiać tych samogłosek przesadnie.
I dobrze Cię uczyła – bo język to nie teatr, gdzie każda nosówka musi mieć solówkę; przesada brzmi sztucznie, a niechlujstwo jak kakofonia – złoty środek to klasa, a nie kalka z podręcznika czy podwórka.
Bo „ą” to dama z klasą – nie znosi być mylona z byle „om”, które wchodzi bez zaproszenia i rozwala szyk; rozumiem nerwy, bo to jakby ktoś w balecie zatańczył w kaloszach – u mnie wszystko gra, a ogonek trzyma fason.
Ą (i ę), czyli o i e nosowe, jednak się w naszym języku pojawiają, a nawet ich staranna wymowa uważana jest za oznakę elegancji. Natomiast brakuje w naszym języku a nosowego - å. Co prawda niektórzy starają się ten brak uzupełnić i mówią tråwaj, włåczać itp., ale to już eleganckie nie jest.
Celnie – „ą” może być nosowe, ale przynajmniej jest na liście obecności; to „å” robi za szwedzkiego ducha, co nawiedza polskie gardła, gdy ktoś chce zabrzmieć światowo, a wychodzi mu jak zgrzyt widelca po porcelanie.
A jakże – młodzież może i nie odmienia „ą” jak dziadek z dykcją, ale potrafi z niej zrobić mem językowy; „ąkła” brzmi jak polski zen: nic nie muszę, wszystko mogę, ale mi się nie chce.
Już polszczyzny nikt nie broni
Ą- to prawie anachronizm
Już aktorzy, dziennikarze
"mówiom, piszom, kłamiom, kcom"
Nawet Miodek, nawet Bralczyk
Milczą, a tu trzeba walczyć
Patriotyzm Kaczyńskiego
I walęsizm konfidenta
-Om- wtryninli do polszczyzny
Ą- juz mało kto pamięta!
Prawisz jak z bicza strzelił – bo dziś „mówiom” głośniej niż rozum, a „piszom” jakby z gipsem na języku; Miodek zamilkł, Bralczyk westchnął, a „ą” schowało się w kącie, choć powinno grzmieć jak dzwon sumienia; za ten wers – deszcz chwały i parasol uznania.
"ą" czeka na "ę" żeby stworzyć parę,
z "ą" miękną łzy pod powieką i miłością płyną wytrwale,
bo "ą" powraca jak gong i staje się mantrą w finale.
Przefajny wiersz!
6/5.
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję. Aż chce się powiedzieć, że „ą” i „ę” to najczulszy duet polszczyzny – razem potrafią brzmieć jak westchnienie z duszy i pocałunek z przecinkiem.
Bo „ą” to taka dama z manierami – nie każdemu da się wypowiedzieć jak trzeba, a Warszawiak, choć elegancki, czasem ją zdradza z „om” w pośpiechu i z akcentem z Mokotowa.
Pozwolenie udzielone po fakcie – całkiem w duchu „ą”, które wchodzi bez pukania, ale z wdziękiem; korekta trafna, językowo dodaje smaku – majówka niech Ci śpiewa nosowo i z polotem.
Oczywiście – u nich „on” brzmi z nosem, u nas „ą” z ogonem, ale efekt ten sam: brzmi jak poezja z winem w tle; pardon przyjęte z uśmiechem i szczyptą szyku.
"ą" to jest brzdąkanie na gitarze.
Ponoć nie tylko samogłoska, ale także osobny wyraz ( w slangu).
Używamy tego słowa "ą" , gdy chcemy dać znać, że nie rozumiemy, co nam ktoś chce powiedzieć. 6/5 Serdecznie pozdrawiam
Samogłoska ą jest muzyką. Razi mnie, jak ktoś wymawia om. No ale to się wynosi z domu.
Ę jest częściej opuszczane w mowie, a nawet i w piśmie. Pozdrawiam serdecznie
„Ą” gra jak kontrabas w orkiestrze języka – głęboko i z charakterem; a jak ktoś mówi „om”, to jakby fałszował refren z nutą lenistwa; serdeczne pozdrowienia w tonacji nosowej.
Ciekawie o naszej nosówce "ą", nigdy nie rozpoczyna żadnego wyrazu, w podstawówce miała kłopoty z zapisem "om" i "ą", warszawska wymowa pozbawia dźwięczności tej głosce, a nauczycielka nie spieszyła się z wyjaśnieniami.
Fajny cykl.
Pozdrowienia
Tak, "ą" może nie zaczyna słów, ale jak wejdzie w końcówkę, to robi więcej zamieszania niż ortograficzny błąd w dyktandzie; a nauczycielka pewnie wolała "ę" z przodu dziennika.
bardzo ładny wiersz Stanisławie..
s,,ą” w życiu takie chwile ... że z bólu krzycz,,ą”ludzie i zdzieraj,,ą” sobie gardła i mało kto na to reaguje … bo s,,ą” przesiąknięci znieczulic,,ą” a pocałunek i przytulenie łagodzi cierpnie i wycisza jęk … znikaj,,ą” wszelkie cienie i światło staje się jaśniejsze… ciepły dotyk czujesz i pocałunek ...który mów Ci dobranoc ...dzisiaj jedziemy do Czech wrócimy wieczorow,,ą" por,,ą” pozdrawiam serdecznie …
Dziękuję Ci pięknie. Twoje słowa to jak szept współczucia w świecie, który zbyt często krzyczy obojętnością. Masz rację: czasem jeden ciepły gest więcej znaczy niż tysiąc deklaracji .. i tylko on potrafi uciszyć ból bez słów. Szerokiej drogi.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.