Nie ma dymu bez ognia a róże bez kolców zdarzają się, choć bardzo rzadko. Podobnie jest z miłością, która zaniedbana, traktowana po macoszemu, nie może liczyć na pełny rozkwit i przetrwanie.
Pewnie każdemu marzy się miłość opisana w wierszu :))
Zauroczona pięknym wierszem, pozdrawiam serdecznie :)
Zgadzam się, że na Rodos kwitną krzewy hibiskusa na czerwono i różowo, ale to nie ten krzew jest "rekwizytem" w wierszu. Nazwa wyspy nie pochodzi od tego krzewu. Ten krzew przybył do Europy w XVI wieku z Syrii.
Historia Wyspy Rodos, a przynajmniej najstarszej osady portowej pochodzi z okresu 1550 - 1410 p.n.e.
Moja róża sięga czasów mitologii. Rodhes, to imię córki Posejdona i ukochanej boga słońca Heliosa. To jej właśnie Helios ofiarował tę wyspę. Rodhes znaczy róża.
Imię to pochodzi od dzikiej, kolczastej róży, która potrafi trzymać na dystans dzięki licznym, zakrzywionym do dołu kolcom.
Dzika róża wiąże się także z mitem Afrodyty, gdy ta skaleczyła się o kolce róży, biegnąc do Adonisa.
Poza tym można pisać o kobiecie używając innych "rekwizytów", ale te inne zostawiam dla innych autorów.
Pięknie dziękuję alx z poewiki za ciepłe słowa o wierszu.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Jakże pięknie w klimacie Rodos - a w tle oczywiście miłość Heliosa :) Cudownie wykorzystany motyw róży, szczególnie w drugiej strofie wręcz magiczne słowa:
"jej kolce lekko ranią
ludzkie dłonie ludzkie dusze".
A gdy czytam o wyłonieniu się róży ze snu, mam nieodparte skojarzenie z ukochanym moim fragmentem "Małego Księcia":
"— Ach, właśnie się obudziłam… Przepraszam… Jestem jeszcze nieuczesana…
Mały Książę nie mógł dłużej powstrzymać zachwytu:
— Ależ pani jest piękna!
— Prawda? — odpowiedziała cichutko. — W dodatku urodziłam się razem ze słońcem…"
Wspaniały wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie dziękuję Wando za Twój wzruszający komentarz.
Miód na moje serce... a Twoje skojarzenie z tym fragmentem "Małego Księcia" wprawiło mnie w cudowny nastrój.
Dziękuję, że jesteś!
Najserdeczniej Cię pozdrawiam
Przypomniał mi się mój nieżyjący już kot "brytyjczyk", którego nawet jak dusiłem mocno dla zabawy, odpychał się łapkami od mojej twarzy, próbując się ratować, ale nigdy nie wystawiał pazurków. :)
Pięknie dziękuję Kornel Passer za Twój komentarz.
Peelka jest "kocicą"... kobietą pełną temperamentu, ale potrafi schować pazurki. Kota nigdy nie miała.
Serdecznie pozdrawiam
Te kolce służą do samoobrony, by nie dać się zranić.
Miły gest, chować je, by kochana osobę uchronić przed „skaleczeniem“.
Tekst o głębokim uczuciu. Pozdrawiam
Twój wiersz opowiada o miłości, która potrafi być delikatna, ale czasem też rani, jak róża ze swoimi kolcami. Mówisz o tym, jak chcesz chronić ukochaną osobę, chowając swoje ostre strony, by nie sprawić jej bólu. To piękny obraz uczucia, które troszczy się o drugiego człowieka, mimo że czasem może być trudne.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.