Cyberświat
Przed oczyma mi mknie
Analogowe niegdyś dźwięki
Zamienione na cyfrowe piosenki
Wywoływane kiedyś zdjęcia z kliszy
Drukowane są obecnie po przyciśnięciu myszki klawiszy
Bo i po cóż oglądać wszystko z bliska,
Ale jak w cyfrach zapisać płonące namiętności ogniska
Jak zarejestrować pierwszy krzyk, czy oddech
Jak zarejestrować pośpiech
Z jakim bije moje serce
Gdy nie słyszę choćby jednego trzasku w piosence
Jak zarejestrować siłę, która zmienia wszystko
Gdy się czuło drugie serce blisko
Między ramkami monitora ciężko to uchwycić
A dźwiękiem z membrany trudno się zachwycić
O gdzież jesteście płonące uczucia
Zamienione zostały w sklasyfikowane odczucia
I tak umieramy po kawałku
Bo żyć się nie da w betonowym folwarku
Bo żadne kliknięcie myszy
Nie sprawi że mnie miłość nas usłyszy
A świat pozbawiony miłości
W cyber otchłani sprawia że się co najwyżej złościsz.