Kuracja
i są ku temu liczne dowody.
Korzystnie wpływa na emeryta
kuracja, jeśli jest znośnie młody.
Kiedy mu laska jest zbędna raczej,
balkonik w marszu też nie zawadza,
są w sercu strzępki duszy łajdaczej,
to sanatorium wtedy odmładza.
Łatwo pokonasz każdą chorobę,
oraz niemocy zerwiesz zasłonę.
Wystarczy, że masz zdrową wątrobę
i zostawiłeś w mieszkaniu żonę.
Jeśli wyglądasz jeszcze do rzeczy
i masz dwie nogi co czują bluesa,
to sanatorium cię w mig uleczy
z kasy, wyjmując serce z lamusa.
Idąc sprężyście z lekkim uśmiechem,
który na twarzy twej często gości,
dla kobiet stajesz się słodkim lepem,
a dla facetów celem zazdrości.
Nagle się czujesz niczym bóg młody,
co może zabrzmieć w sposób cudaczny,
lecz są ku temu ważne powody,
głównie facetów deficyt znaczny.
Gdy na parkiecie kręcisz partnerką
wzrok pań aż w górę ciebie unosi,
ździebko podlany winka kwaterką
pyta, "czy teraz on mnie poprosi?"
Nie będę więcej wam bajerować,
niechaj mój uśmiech resztę dopowie.
By w sanatorium móc się kurować
to najpierw trzeba mieć końskie zdrowie.
Chyba, że żonę masz przy swym boku,
wtedy to ona lśni jak kometa
kiedy usłyszy, gdzieś w kobiet tłoku.
„Ta to wyrwała super faceta”.