Człowiek
Człowiek to dość dziwne zwierzę,
które przyznam całkiem szczerze
dając folgę swej narcyzji,
wciąż się taplać w hipokryzji.
Pełnym wiadrem i do woli
czerpie, aż go ramię boli,
bez krzty ludzkiej wzajemności,
z rwącej rzeki przyjemności.
Przy tym wciąż jest przekonany,
że jest świetny i lubiany.
Wspaniałe naj, a dlatego,
że ma bardzo wielkie ego.
On ma rację w każdej sprawie,
nieomylny jest wręcz prawie.
Wyjaśni jak się wzbogacić,
ile leżeć by nie stracić.
Jak się ubrać by zwieść kpiny
kryjąc szpetny ślad słoniny,
przy okazji też być modny.
W końcu każdy pochwał głodny.
Wyzna, że dba i szanuje,
oraz śmieci segreguje.
Fakt, kupuje ponad miarę,
bo lubi mieć pełną czarę.
Gdy chodzenie jest kłopotem,
wtedy lata samolotem.
Lecz innym nie wchodzi w szkodę,
tylko ceni swą wygodę.
Wciąż okrągłe cedząc słowa
wie w co wierzyć, jak głosować.
Zapomnieć też umie Boga
jeśli z nim nie trendy droga.
Niczym w słynnej dość grotesce
wie jak zająć jego miejsce.
Podaruje innym śmiało,
to co już mu zalegało.
Lecz gdy bywa przyciśnięty,
wtedy niczym mistrz przejęty
powie, kark swój gnąc z ochotą,
„człowiek jest słabą istotą”.