Wiersz o Niczym
ze snu oraz mgiełki jego,
poprowadzę Cię w niebyty,
tam gdzie Nic dopina swego.
Będzie to opowieść straszna,
trochę jakby sen wariata
lecz nic nie poradzę na to,
chyba że mnie dasz do kata.
„Nic” to bowiem ma kumpela
(że płcią żeńską ją obdarzę),
szybka niczym tarantela,
koszmar mi przynosi w darze,
zawsze kiedy słowo stawiam
w pliku, czy też na papierze.
Nic mi szepcze: „Nie bądź głupi,
to jest tak jak dziura w serze,
nie ma wszak w niej żadnej głębi,
tylko same w niej niebyty
lepiej sera skubnij głupku,
miast zaglądać mi do dupy.
Co tu robić?- myślę sobie,
pot wycieram przerażony
- lepiej może zeżreć sera,
zamiast słów nastawiać tony.
Jeśli bowiem mam dziurami
się zajmować całe życie,
wole serem się zajadać,
wszak niestraszne mi już tycie.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Rozmazują mi się słowa
Lecz "niebyty" i "do dupy"
Jakoś nie chce się zrymować.
Ja nie jestem rymopisem,
Wolę wiersz napisać wolny,
Ale kończę już pisanie,
By tu nie wywołać wojny.
na pewno nie przez rozmowy.
Lubię ostre polemiki,
gdy nieznane są wyniki.
Cóż, przyznaję, że „niebyty”
zrymowało się do dupy.
Wyszedł mi rym przybliżony,
nie za bardzo zamierzony.
To dlatego, że „niebyty”
lepiej rymnąć przez „odbyty”,
lecz to wyraz niezbyt ładny,
literacko mało zgrabny.
Ale dzięki za uwagę,
którą wezmę pod rozwagę
i w następnych dziełach moich
będzie trochę zasług Twoich.
Problem to poważny, a nie żadne bzdury,
Bo gdy sera nie ma, kto wtedy zmiarkuje,
Gdzie się każda dziura po serze znajduje.
Wezwanie rzucone dla szarych komórek,
Zbadać położenie poszczególnych dziurek.
Tęgiego umysłu trzeba tu naprawdę,
By przy braku sera rozstrzygnąć te sprawę.
właśnie łkam z zachwytu.
Nad twymi rymami,
dostałem skowytu.
Nie dość, że w temacie
Ci się to zmieściło,
to jeszcze tak pięknie
w rymy się złożyło.
Kłaniam się do pasa,
Mistrzyni od rymu,
nie mam wprawdzie sera
lecz mam trochę rumu.
Zamiast szukać sera,
co dziury hoduje,
rumu się napijmy,
to bardziej rajcuje.
Choć sam wywołałem
dziur straszliwy temat,
wobec braku sera
odkładam dylemat.
Przypomina mi się „Panna Nikt” Wydawało by się ot zwykła prowincjonalna obyczajówka... podstawówka w mieścinie i kilka dziewczątek. Wiem, że do tej książki trzeba dorosnąć, by moc zrozumieć o Niczym. Do twojego wiersza też.
Pozdrawiam Autora serdecznie
pomierzony pobadany
od lat i od wieków wszyscy
czasem w bezsens popadamy
nicość co dnia kroczy z nami
do snu się też nami kładzie
wszechświat dziurą jest z serami
i dziurami owiec w stadzie
Już Konfucjusz to powiedział
dzban w pustości ma swą wartość
czasem lepiej coś powiedzieć
niż na pusto w ciszy "marnąć"
Popatrz na mnie gafy strzelam
ciągle się gdzieś tam pałętam
coś poplączę coś spie..lę
zawsze gdzieś coś pozapęntlam
w moich sowach pustka wisi
bohaterów rój nijaki
lecz gdy dobrze to zakręcić
wyjdzie wierszyk jako taki
może czasem dobrze jednak
coś napisać o nicości
o bezsensie kilka słówek
może warto bo ktoś prosi
Ludzie lubią dużo wiedzieć
o nicości i bezsensie
może czas przybliżyć temat
wszyscy byli by jak w niebie
Pozdrawiam :)
pięknie w temat utrafiony,
zgrabny, miły i dosadny,
z sensem bezsens wyrażony.
Może jeszcze kiedyś wrócę,
by ten temat dalej drążyć,
teraz jednak spadać muszę,
aby w pracy się pogrążyć.
mój smak wysublimowany
właśnie dziury lubi w serze
no tak mam już proszę pana
sens z bezsensem trawi duszę
słowa cisną się na kartę
i wycinać w serze muszę
dziury . takie są uparte
lecz w skarpecie nikt ich nie chce
rzecz to wszakże zrozumiała
za to w serze jak powietrze
smakiem są tak doskonałym
jak fantazja w twojej jaźni
której wolność dajesz w słowie
czasem lepiej jest się zbłaźnić
tylko tyle ci tu powiem
że kto milczy ten bez smaku
nie pomoże nawet dziura
więc nie przejmuj się i taktuj
słowem w słowo dawaj nura... hej!
i pilnuję jej starannie.
To w niej schronią się Twe wiersze,
nawet gdybym usnął w wannie.
Twoje Tesso dziury w serach,
dla mnie smak tak drogi mają,
że nie zdradzę ich dla serów
nawet tych , co dojrzewają.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności