Romantyczność wczoraj i dzisiaj
jak przychodzą do mojej metafory
przyjaciółki parabole i przenośnie
bo wtenczas serce samo w piersi rośnie
Nawet księżyc jest cały uśmiechnięty
znowu spał przez dzień i wypoczęty
szepcze bym skrobnął coś piórkiem
więc szybko siadam wtedy za biurkiem
Układam nowy wiersz jeden albo dwa
ze słów jakie dusza moja gra
i mam tak wielką ducha moc
potem czytamy razem przez całą noc
Do upojenia do białego rana
i zaśnie wtedy kartka zapisana
Piórko i biurko i w kałamarzu atrament
a słońce blaskiem rozświetli mrok
jak diament