koty chodzą własnymi ścieżkami
świat się ociera o mnie jak kot
cicho podstępnie i z przymrużeniem
oczu co śledzą każdy nasz krok
i zapisują w kontrastach cieni
każdy nasz gest i każdą myśl
która ubrana w nicość umiera
kontrując przeszłość kształtując dziś
chce rozpoczynać przyszłość od zera
tak by się aura rozrosła w moc
najskrytszych pragnień skrywanych w duszy
by pojaśniała bezdenna noc
która jak kot nieznanym kusi
.
ceną za szczęście jest jedno życie
w trudzie i znoju wiecznej nadziei
na to że jeszcze sen spełni się
i odnajdziemy niebo wśród cieni
takie błękitne że niemożliwe
by go poeta ogarnął słowem
życie to szczęście szczęście to życie
to takie szczęście że nie wypowiem
- petycja -
propozycję mam niewielką
aby wszyscy marzyciele
zamienili cały tydzień
w niekończącą się niedzielę
taką co się w słońcu pławi
a z księżycem liczy gwiazdy
w nienazwanej trwa zabawie
dzień za dniem kolorem barwi
by się senność wyburzyła
zielnym majem i piosenką
o tym jakie to jest miłe
gdy sześć dni wytwarza piękno
a ten siódmy co zostanie
niech ubierze twarz powagi
i niech sprawi o mój panie
by w dni sześć móc się wciąż bawić
hej!
bawcie się życiem, zanim zgasną światła :)
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: niebieski
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
co wprowadzić chcą niedzielę,
jako tydzień dni i nocy,
więc radością się podzielę.
Już dziś czekam na ten moment,
kiedy wstanę o dwunastej,
i nie bardzo będę wiedział,
którą z niedziel dziś żem zastał.
Jeśli to niedziela pierwsza,
to wnet zaraz zamknę oczy,
bo nie trzeba mi już będzie,
zrywać się w środku nocy.
Jeśli będzie to już druga,
z przypisanych mi niedzieli,
to ostrożnie wstanę z łoża,
zanim dzionek się wybieli.
Z tą jednak wielką różnicą.
Kot chodzi, Ty piszesz. I zdarzy się,
ktoś powie, że jesteś piszącą kocicą.
Twe słowa kuszą nieznanym.
Twe myśli pozornie błądzą
bez celu, wciskając wizje
w bezkształtne omamy.
By kusić i nęcić nieskosztowanym
Taką co, zamiast rosą moczyć futerko
siedzi przy stole i mruczy wiersze
a ścieżki każe wydeptywać prędko
myślom co jak myszy harcują wdzięczni.
i mruczysz mrużąc oczy
a słowa chętnie
same stawiają się w rządki
by wiersz od nowa tworzyć
'ceną za szczęście jest jedno życie
(...)
życie to szczęście szczęście to życie
to takie szczęście że nie wypowiem'
A potem propozycja, 'by w dni sześć móc się wciąż bawić' :) Swego czasu doszły mnie słuchy, że to jest prawda wiekuista - to, żeby się właśnie bawić, bo gra jest tak doskonała, że w nią wierzymy bezgranicznie ;) Jeśli w tym kierunku pomyślimy o znaczeniu Twoich słów, to 'odnajdziemy niebo wśród cieni' :) Pozdrawiam ciepło :)
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności