***idiota
dziś zmarłem dla prozy
opasłe księgi
zabrały wszystko
wpędziły w noc ciemną
wielka księga - wielkie zło
mawiali starożytni
może dlatego nie lubię
czytać za bardzo Biblii
czy zapytałem o wszystko
z góry znając odpowiedź…
czy odpowiedziałem za szybko
nim postało pytanie
w mej głowie…
możliwe że pójdziemy dziś spać
schorowani przez cały nasz
wrzask
ciszą jasną światłość nas zbudzi
i dopiero wtedy jak nowi
podobni będziemy
do ludzi…
***
spłoszony przydrożny kot
co cudem dziś umknął spod mych
czterech gumowych stóp
on też jest ważny
i patyk na nabrzeżu
i wszystko jest ważne
dla tego kto serio wszystkiemu
wierzy
nic nie jest ważne
dla tych co nie chcą
byś była
spłoszony spomiędzy
rosy porannej ptak
to cud jest nad cudami
nie wierzy w nic
a trwa i trwa i trwa…
***
na świecie jest ludzi za dużo
- mówił głos śmiejąc złowieszczo
a konkretnie - o jedną osobę…
chyba już wiesz czyje miejsce
czyje miejsce jest tam
na przedostatnim
dnie…
powoli przestaję dyskutować
z ludźmi z głosami ze sobą
ludzie nie rozumieją
głosy dręczą
uciekam
uciekam od swojej twarzy
i oczu zbyt dużych
by czegoś nie
widziały…
od uszu odstających po to
aby słyszały więcej
niż wolno…
"na świecie jest o jednego za dużo"
- szept czyjś wieje mrozem
spod okna
lecz nie bój się, to nie o tobie tym razem
ty przerażony idioto…
***