robot
za kogo ludzie mnie uważają
są tacy co za nikogo
i są tacy co za wszystko...
byłem na zmianę dobrym
i złym bogiem
dobrym i złym demonem
bywałem aniołem i zwierzęciem
a czasem bestią największą
gorszy jestem od najgorszych
i lepszy od najwspanialszych
raz piekło jak mróz jest we mnie
a teraz nieba czuję przeczyste...
byłem robotem specjalistą od wszystkiego
sprzątałem ulice i woziłem posiłek
pakowałem towar i worki jak krzyż
nosiłem...
byłem szatanem bogiem marionetką
robotem wielozadaniowym
automatem do kawy dla bogatych
i lalką w teatrzyku dla dzieci...
tylko nikt nigdy mi nie powiedział
że byłem po prostu
człowiekiem...
***