24h
wieczorem zachód słońca przecudny.
nocą sarenki, jelonki i żaby grają
nad ranem pięknie ptaszki śpiewają,
Śpię. Nie chcę się budzić tak wcześnie.
Rano wschód słońca równie uroczy.
Czy uda się wrócić do miłości jeszcze.
Jestem ponury, nie wierzę w ludzi,
przykrością dla mnie jest się obudzić.
Są, są wyjątki, żyć jakoś trzeba,
dla ludzi we śnie uchylę nieba.
Najgorzej gdy rano wstaję
- zupełnie nic już wtedy nie słyszę,
bo ludzi wciąż rozpoznaję,
i swój mały księżyc do snu kołyszę...
Ostatnio noc to dla mnie codzienność,
Pech. Zacząłem cierpieć na bezsenność.