Tylko nogi Odysa oraz Diomedesa
widzę z mojej pozycji na dole -
zwinne kręcą się; obóz sprzątają,
a ja nawet nie mogę krzyknąć.
Moje piersi są już za daleko,
a i nogi nieruchome na zawsze
(ich sandały jaśnieją w słońcu).
Mnie została zaś jeszcze chwila,
jeszcze moment na zrozumienie
tego,
na zrozumienie na ostatnim szczycie fali
świadomości,
że u-marłem, ale nieteraz, nie,
alewtedy, gdymnie
zła
Nieprawdopodobny zamysł wiersza! Ostatnie myśli, tego co w agonii ma jeszcze jasność widzenia i oceny sytuacji własnego umierania. Poruszające.
Pozdrawiam serdecznie, Alex:)⭐
Moim zdaniem wiersz się kończy we właściwy sposób i nie wyobrażam sobie żadnych dopowiedzeń, w moim domyśle mogłoby być " zła Ateno..."! Jak wiemy wojna trojańska toczyła się w dwóch planch:
ludzkim i świecie bogów!
"Zagadki" ani nie drażnią, ani tym bardziej nie bawią (w tym wierszu), raczej skłaniają do refleksji.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za podzielenie się opinią. Zapytam jeszcze o te dwie zagadki (kiedy to było na wojnie trojańskiej i jak rozwinąć ostatni wyraz). Czy one drażnią, czy bawią?
Wstrząsający i zarazem subtelny – głos poległego, który już nie walczy, ale jeszcze myśli ... który rozumie swoją śmierć dopiero w chwili największej samotności, w cieniu cudzych kroków.
To poetycki tren z dna bitwy – i boleśnie prawdziwy.
6/5
W kontekście tego wiersza – zagadka nie drażni, tylko wciąga –niedopowiedzenie "gdymnie zła" zmusza do refleksji, a nie do frustracji.
W tym wierszu cisza ostatniego słowa mówi więcej niż cała opowieść.
Ogromne dzięki za podzielenie się wrażeniem
Tak, to jest bardzo trudna historia z jeszcze trudniejszą konstatacją, gdy się odgadnie, jakie jest uzupełnienie ostatniego słowa. Ciekaw jestem Twojego zdania na temat zagadek: drażnią czy wciągają?
Ciekawe ujęcie umierającego żołnierza na wojnie trojańskiej, wiersz umiera razem z nim urywając się nagle...przypomina trochę hejnał z wieży mariackiej...
Pozdrawiam
Chodzi o śmierć bohatera na polu bitwy pod Troją, ale wiersz skupia się na perspektywie umierającego wojownika, który obserwuje działania po bitwie, a konkretnie nogi Odysa i Diomedesa.
Myślę, że głowa chciała powiedzieć , że zginęła "wtedy", podczas walki, a nie w momencie, w którym traci świadomość. To refleksja nad momentem śmierci, który nastąpił podczas walki, a nie w chwili odcięcia głowy.
Bardzo dziękuję za opinię :)
Właśnie, ale w wierszu są dwie zagadki:
1) o które zdarzenie z wojny trojańskiej chodzi?
2) co odcięta głowa chciała powiedzieć na końcu?
Nie żebym uważał znalezienie odpowiedzi na nie za najważniejsze, ale jestem ciekaw, czy takie zagadki bawią, czy drażnią.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.