X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Sonata na kołach. Część I. Tam

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-06-17 08:08
...the researchers speculate that these infants were the unwanted offspring of courtesans serving the bathhouse.
-- Rick Gore, Ancient Ashkelon, National Geographic

/Adagio poi allegro/
Szklisty ruch
                     w przestrzeń
trwa;
        krawędź drży,
              płynie
                             lot,
        ostry brzeg
                                           świata
                                                      lśni;
        wąski liść
                        sunie w dół
i tak oto drzewiasty
puch pozostaje
                        wysoko,
a błysk i blask wędrują
w głąb, póki sensu
                        wystarczy;
ślizg i obrót falują
w dół wąskim sercem,
                        zielonym –
co cienkie i łagodne
jak mleko z pięknem,
                        opada,
malowniczo gra ze światłem
zachodu, lepkie od
                        nektaru.

I wpada w przestrzeń
wpisaną między
szybę a szczelną
szynę wycieraczki,
by furkotać tam, kręcić się,
krąglić pod naporem
wiatru, co wije się
wokół samochodu.
Ostra akcja
auta prowadzi
do lasu stalową
doliną asfaltu
i krągli się kruchy
jak kartka liść,
gdy samochód mknie
między drzewami –
a puszcza pachnie
od pnących się mchów
te wchodzą na wąską
windę jezdni
i liżą już strzeliste
lustra karoserii,
plączą się w oponach,
psując szybkość.
I grzęźnie w ognistym
gąszczu kierowca,
jego jazda
ujęta w rytm powiązań
utrzymuje się mocno
w mięsie istnienia,
jeszcze.

        A drzewa wysokie, masywne
        jak skały, tak bardzo chcą dotknąć
        nieba. Ziemia tęskni –
        las to krzyk jej pragnienia.

Krzyk wykręca się
z komór silnika
a dumne drzewa
oglądają to z chłodem,
stoją niepowstrzymane
struny głosowe
i chłoną chwile,
choćby i krwawe,
jak ta teraz:
Potężna łapa
bije w blachę
z boku auta
kły kłują
zamknięte szyby.
Z zarycia wyrywa się
ryk silnika
i mięso miękko
przemłóca się oponą –
rozmazany na jezdni
zwierzak spłonął.

        A krzyk tak cichy jak mchy
        wzmaga się, intensywnieje,
        pęcznieje we włóknach drzew –
        od łez niewypowiedzianych.

                Korzenie pąsowe od żalu
                podróżują pod miejsce,
                gdzie lepka krew kropla
                za kroplą sączy się
                w zimną ziemię –
                poziomą granicę światów.

        Wzrok tak cichy jak mchy
        wzmaga się, intensywnieje,
        pęcznieje żywicznymi oczami,
        zapamiętując niewypowiedziany żal.

Auto przemyka
między drzewami,
liść przelewa się
slalomem za szybą.
Mrówki mnóstwem swym
mienią się wśród sierści.
Już ostatni przestronny
przystanek słońca,
a w prześwitach baśniowe
światło wgryza się
w poszycie poruszone
zgaszonym istnieniem.
Chrzęszczą i chrupią
nieuchwytne szczęki –
niszczą nitki
sprzęgnięte skórą.
Uwolnił się wietrzyk,
powiało leciutko
i z plątaniny wychynęło
nagie ciało
kobiety.

        W mięsie istnienia kierowca
        jeszcze trzyma kierownicę, liść
        szeleści, krzyk pragnienia w zmroku
        cichnie. Tęskni. Tylko jedno otwarte oko
        jeszcze tęskni...
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
7 razy
Treść

6
2
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
4
5
3
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Elżbieta
Elżbieta
dwa dni temu
Skoro sonata, to będą dalsze części liczę jeszcze na trzy. Sposób zapisu pierwszej strofy wskazuje na zwroty akcji, coś w rodzaju zakrętów, tworzy aurę, trochę niepokojącą to przedsmak czegoś co się kryje dalej. Mięsiste mchy zagęszczają nastrój, powietrze gęstnieje, im głębiej w puszczę, tym więcej niewiadomych, aż do kulminacji... nagiego ciała kobiety. Jest strasznie, tajemniczo i pięknie. Niewinny zielony listek jest niemal narratorem opowieści. Mroczna i wciągająca!
Pozdrawiam serdecznie:)⭐


alx z poewiki
dwa dni temu
Tak, ta sonata ma cztery części ;), ale bywają też trzyczęściowe.
Bardzo dziękuję za komentarz.
Część druga nadchodzi.

Larisa
Larisa
trzy dni temu
Balladowy utwór, słowa mkną jak chmury po niebie, zataczają krąg i znikają w dziwny, magiczny sposób. Sedno zawiesza się gdzieś pomiędzy i czytanie zaczyna się od nowa...
Bardzo interesujący zabieg stylistyczny. Tłoczą się słowa, zupełnie jakby im było za ciasno w wersach...
Moją uwagę przykuła fraza: "i krągli się suchy/jak kartka liść" oraz "A krzyk tak cichy jak mchy".
Serdecznie pozdrawiam


alx z poewiki
dwa dni temu
Dzięki za głos – bardzo mi zależało, żeby z tego tekstu właśnie przede wszystkim zostało w głowie wrażenie i kilka fraz.

Motylek78
Motylek78
cztery dni temu
mnie osobiście ujęło w wierszu
jak samochód wdziera się w przyrodę ...
która jest cichym świadkiem
czegoś co ma za chwilę nastąpić
i ten Uwolnił się wietrzyk,
powiało leciutko...
coś niesamowitego
wiersz wciąga
Pozdrawiam serdecznie 💙🦋


alx z poewiki
trzy dni temu
Bardzo trafne spostrzeżenie – ten tekst jest właśnie najbardziej o wdzieraniu się samochodu w przyrodę :)

Bardzo dziękuję za komentarz!

rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
cztery dni temu
Niesamowite, jak w ogóle można coś takiego napisać?- dla mnie to kosmos, wirtuozeria! Niezwykła obrazowość - świetna byłaby animacja do tego tekstu. Trochę jakby horror, krew się leje, nagie ciało. Zastanawiałam się przez chwilę, czy ten kierowca nie jest pod wpływem jakichś środków odurzających, a może narrator ma wizję...:) Pod ogromnym wrażeniem... Pozdrawiam


alx z poewiki
trzy dni temu
He, użyłem i nie widać. Spróbuję inaczej:
& nbsp;

Trzeba tylko usunąć odstęp po znaku &.

alx z poewiki
trzy dni temu
Jeśli chodzi o graficzne przedstawienie, to używam zaklęcia HTML-owego   żeby uzyskać te odstępy na początku.

rzabaprzezrz
trzy dni temu
Tak, ballady Mickiewicza! Wiedziałam, że coś mi się kojarzy, ostatnio czytałam:) To taki romantyzm w nowoczesnej odsłonie. Poza tym ciekawi mnie, jak udaje Ci się w taki graficzny sposób przedstawić swój wiersz. Ja próbowałam, ale system zawsze równał mi tekst do lewej, mimo wielu naklikanych spacji, musiałam się ratować kropkami, żeby osiągnąć swój cel.. Pozdrawiam:)

alx z poewiki
trzy dni temu
Z tego, co mi wiadomo, kierowca nie jest pod wpływem środków. Jest tylko bardzo zmęczony ;)

Jak można coś takiego napisać? Sam się zastanawiam. Poniżej, w odpowiedzi do Czasem, napisałem kilka moich warsztatowych refleksji nad tym utworem. Jeśli miałbym coś do tego poniżej dodać, to może jeszcze, że to wszystko powstawało w pociągu.

Idea animacji do tego utworu bardzo mi się podoba, ale niestety nie umiem animować :( Natomiast sama idea bardzo mi się podoba – ten tekst korzeniami gdzieś tkwi w polskiej tradycji balladowej i bardzo się cieszę, że udało się oddać w nieco nowej, dosyć eksperymentalnej formule, nastrojowość specyficzną dla tego typu tekstów, myślę tutaj przede wszystkim o balladach Mickiewicza.

Swoją drogą, nie sądziłem, że ten utwór może się podobać. Miewałem komentarze, że uwaga ucieka, że to takie trochę przynudzanie. A tu proszę.

Bardzo dziękuję :)

Czasem
Czasem
cztery dni temu
Zastanawiałam się jak ująć w słowa ten komentarz... Powiem tak:
Ten wiersz hipnotyzuje.
To jest najbardzij adekwatne co mogłabym o nim powiedzieć.
Gdyby tak wyliczyć na palcach co się tu wydarzyło - nie byłoby tego wiele. Cała historia dzieje się w przestrzeni "pomiędzy" i "w okół". Zupełnie jakby autor miał dar widzenia w głąb istnienia.

Czytałam dwukrotnie. Za każdym razem żałując, że nie mogę posłuchać. To jest tekst ewidentnie do recytowania. Głos czytającego jeszcze mógłby pięknie zróżnicować emocje.

p.s. Skąd się wzięła kobieta?


alx z poewiki
dwa dni temu
Ten pomysł z recytacją bardzo sobie cenię i bardzo mnie on inspiruje.

Czasem
dwa dni temu
Czytelnik nie siedzi w głowie autora - i dobrze. Tutaj zabrakło oprawy (wiem, marudzę) recytatorskiej. Wtedy to wszystko o czym mówisz można byłoby ująć i przekazać.

Niemniej jednak zdecydowanie jest tajemnica, jest piękno, jest także pewna brutalność, która potęguje dwie pierwsze.

alx z poewiki
trzy dni temu
Bardzo dziękuję za komentarz!

alx z poewiki
trzy dni temu
Wrażenie, że ten tekst hipnotyzuje jest ciekawe. Po tym intro inspirowanym początkiem „Battery” Metalliki chciałem, żeby rytm wiersza był z jednej strony ostry i porywisty – mam na to specyficzną technologię, którą na gruncie języka polskiego uprawiam chyba tylko ja.

Z drugiej strony mocno inspirowałem się strukturą kompozycji sonatowej. Jest więc temat, jest przetworzenie, jest sporo sekwencji opartych na powtórzeniach. Są też kontrapunkty i nawroty. W każdym razie jest sporo tutaj namysłu nad strukturą utworu.

Oczywiście ważna też jest treść i tutaj bardzo mocno zależało mi na wprowadzeniu pewnej atmosfery tajemniczości, niezwykłości. Sceneria lasu bardzo dobrze się do tego nadaje. Sam najmłodsze lata dzieciństwa spędziłem, mieszkając na skraju lasu. Gdzieś w tym też pobrzmiewa lekka nutka „Ślimaka na zboczu” czy „Lasu” braci Strugackich.

Jest wreszcie warstwa „przesłania”. Tutaj przede wszystkim chodziło mi o oddanie takiego niepokoju, który rodzi się na styku między cywilizacją, która wpycha się wszędzie i naturą, która się z jednej strony broni, z drugiej strony dostosowuje, ale gdzieś tam zmuszona jest do ofiar. I tu jest ważne pytanie, czy te ofiary nie są gdzieś w jakiejś części ofiarami z krwi ludzkiej. Stąd ta kobieta na końcu - trochę bezbronna, ale będąca też sugestią zniszczonego piękna. Bo w naszej kulturze piękno jakoś definiuje się przez metaforę, której prawzorem jest kobieta.

Monia
Monia
cztery dni temu
Nie zawsze krajobraz, który widzimy zza szyby jest tym czego oczekujemy. Oczekiwania i rzeczywistość często bardzo się rozjeżdżają. Pozdrawiam serdecznie 😉


alx z poewiki
trzy dni temu
Bardzo dziękuję za komentarz!

alx z poewiki
trzy dni temu
Las za oknem samochodu zawsze jest tajemniczy. Tam się skrywa coś, co może się zmaterializować. Ciekawe, jak się zmaterializuje dzisiaj?

sturecki
sturecki
cztery dni temu
To specyficzna jazda przez świat, w którym każde drzewo pamięta więcej niż człowiek – a silnik i serce ryczą razem, aż wszystko się roztrzaska o to, co żyje naprawdę. I zostaje cisza, co tęskni.
6/5


alx z poewiki
trzy dni temu
Bardzo dziękuję za komentarz!

alx z poewiki
trzy dni temu
Oko świata tęskni. Ciekawe za czym? Za spokojem? Za ciszą? Za człowiekiem z przeszłości?


Autor poleca

Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności