Bądź gotów
Jak kochanka stroskana,
Co jej powiesz? Co zrobisz?
Jakim gestem pozdrowisz?
Jeśli przyjdzie w południe,
Czy ją wykpisz obłudnie,
Mówiąc: „jeszcze nie pora –
Przybądź, pani z wieczora”?
Jeśli przyjdzie przed zmrokiem,
Umkniesz jej żwawym krokiem.
Znów jej dech cię nie sięgnie,
Lecz ci powrót przysięgnie.
Gdy się zjawi wieczorem,
To, pod jakim pozorem
Znowu precz ją odeślesz,
Znów jej ulec nie zechcesz?
Odrzucona, wzgardzona,
Nie da ci się pokonać.
Przyjdzie podstępnie nocą
I porazi niemocą.
Nawet wbrew twojej woli,
Swym uściskiem zniewoli.
Gdy odejdzie o świcie,
Weźmie z sobą twe życie.
Przyjście jej każdą porą
Spróbuj przyjąć z pokorą.
Ufnie, bez żadnej trwogi
Czuwaj gotów do drogi.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam serdecznie Lidio:)
Lidka Co Cię tak naszło?
Masz śmiertelną chorobę?
dziewczyno żegnasz się z nami?
dlaczego nic nie mówiłaś?
Z drugiej strony rzeczywiście śmierci nie uciekniesz, ciekawe takie lekki ei frywolne i za każdym razem jak się czyta to ten bohater liryczny tak próbuje uciekać ale mu w następnej zwrotce nie wychodzi :D aż mi się przypomniało że w średniowieczu tworzono legendy o ludziach którzy grali ze śmiercią w różne gry i oszukiwali a potem śmierć i tak ich dopadała
Więc takie rozrachunki robimy dosyć często :D
Co do życia faktycznie na dłuższą metę to jest śmiertelne.
Z tą śmiertelną chorobą to czasem nie jest jakiś tytuł filmu?
A co do tych rozrachunków to jak poszły? jeśli można zapytać?
Pozdrawiam ciepło
Inny aspekt jest taki, że czego nie można uniknąć z tym trzeba się pogodzić, stąd humorystyczna forma wiersza.
Pozostaje nam wierzyć, że nie przemijamy bezpowrotnie tylko zmieniamy formę istnienia. Pozdrawiam.
Twój kunszt i zacięcie,
dziś chyba w pokoju
wstawię Twoje zdjęcie.
Tak lekko i żwawo
i z przednim pomysłem,
śmierć wzięłaś za rogi
że z wrażenia uschłem.
Teraz będzie lekko
nam sobie umierać,
a tym co zostaną
łzy szybciej wycierać.
Trzeba go sprowadzić do rangi groteski.
Wtedy, choć pozornie, na ciężarze traci
I mniej patetycznej nabiera postaci.
A Ty nie usychaj nam tutaj przedwcześnie,
Bo się to w portalu odbije boleśnie.
Z mym zdjęciem się wstrzymaj, bo próżność mi każe,
Mą fotkę na „młodszą” zmienić w awatarze.
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,9GA6rxb1CbklX58K
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności