Twoje Wiersze - Obrazki z dzieciństwa XIII

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

BardzoBardzo

2021-03-24

Chłopcy z placu broni...

BardzoBardzo

2021-03-24

Nie była tak optymistyczna jak twoja. U Ciebie to zabawa, tam to był poważna sprawa wyzwanie życiowe i tak dalej... akcji książki też nie pamiętam ale ten klimat...

Kornel Passer

2021-03-24

Tak, to ten klimat, chociaż dość słabo pamiętam samą akcję książki....

Bronisława Góralczyk^(*)

2021-03-24

W tamtych czasach dzieciaki miały niesamowitą wyobraźnię... zabawy były przednie, a przyjaźnie utrwalały się na długie lata:)
Z przyjemnością przeczytałam ten wiersz, bo w treści jest mi bardzo bliski:)
Pozdrawiam ciepło :) B.G.

Kornel Passer

2021-03-24

Dziękuje za komentarz. Do tej pory zastanawia mnie ówczesne moje wyobrażenie "podwórka" jako terenu na swój sposób "uświęconego" i magicznego, z którym będąc brzdącem , solidaryzowałem się.

naskraju*^(*)

2021-03-24

Naturalne obrazki tamtych lat. Chłopięce wałki na kijaszki. Zabawy w milicjanta i złodzieja, strzelanki z drewnianych karabinów. My dziewczyny, nieraz też uczestniczylysmy w tych bitwach. Jednak moje wspomnienia to gra w gumę, klasę czy kolekcjonowanie kolorowych widokówek. Poruszyłeś i pokazałeś problem dzisiejszej sfery dziecięcych zabaw. Może bardziej wchodzącej w umysły, ale mniej ruchowa i mniej empatyczna. Real kontra wirtual i cztery ściany pokoju. Nie ma podwórka i nie ma odbioru zmysłów kolegów.

Pozdrawiam serdecznie

Kornel Passer

2021-03-24

Dziecko przezywa życie bardziej jednowymiarowo i bardziej "na poważnie" niż dorosły, i to nawet wtedy , gdy się bawi. Zabawa jest dla dziecka właśnie życiem. Dzięki za komentarz.

konvalove

2021-03-24

Wrzuciłeś mnie tym wierszem do wspomnień z 2004 roku, gdy przyszło mi niestety przeprowadzić się w inne miejsce i zostawić ukochane podwórko, na którym takie bitwy i wiele innych spraw toczyło się na co dzień. Dziękuję! A wiersz oczywiście genialny - lubię, gdy poruszasz struny w człowieku, które zazwyczaj śpią gdzieś w środku, a po przeczytaniu Twoich wierszy od razu budzą się, jakby grały zaledwie wczoraj - tak doskonale opisujesz wydarzenia. Pozdrawiam serdecznie.

Kornel Passer

2021-03-24

Dzięki Ci za komentarz. Ostatnio zastanawiam się , ile jeszcze jest we mnie tych zakodowanych obrazków , bo przecież nie ma ich nieskończenie wiele. Myślę , że te wojny podwórkowe ukształtowały mnie w większym stopniu niż to mogłoby się to wydawać. Sądzę , że w nieuprawniony sposób nadajemy o wiele większe znaczenie naszym "dorosłym" przeżyciom, a te wcześniejsze uważamy niesłusznie za mniej ważne.

Marek Żak

2021-03-23

Najpierw przygotowanie czyli ostrzał z proc, potem okrzyk "hura" i gromada atakowała druga gromadę. Liczyli się odważni i silni. Pozdrawiam

Kornel Passer

2021-03-23

:) :) Cos w tym jest...

Marek Żak

2021-03-23

Po takim otrzaskaniu praca w fabryce i w korpo nigdy nie wydawała mi się szczególnie zagrażająca:).

Kornel Passer

2021-03-23

Dokładnie tak było.... Nie wiem, czy nie wychodzimy na barbarzyńców..... Trudno....

Marek Żak

2021-03-23

Dodam, że ci bez proc rzucali kamieniami, ale pewnie to też wiesz/

Kornel Passer

2021-03-23

Widzę , że strategia była nam wspólna.... Pozdrawiam....

Meyling Nall

2021-03-23

A czy słyszałeś,
o wojnie o Żmijowy Las,
z 2010?
To dopiero była walka,
siły wyrównane,
proporce wściekle łopoczące
rżenie spłoszonych koni,
szczęk drewnianych szpad.
Zwycięstwa smak,
gdy umykało się,
by matka nie zobaczyła przeciętej
ostrym drewnem ręki.
Teraz Żmijowy Las wycięto,
a wraz z nim zapomniano o chwale bitwy.

Kornel Passer

2021-03-23

Oczywiście , wojna o Żmijowy Las z 2010 roku jest zapisana w złotymi zgłoskami w Księdze Wojen Które Zdecydowały o Losach Świata. Przechowuję ją za podwójnym dnem mojej wyobraźni i na pewno kiedyś do niej wrócę.