**MRÓWKA GENIUSZ**
która twierdziła,
że tylko ona ciężko pracuje
i jest geniuszem
w każdej dziedzinie.
**Mrówka:
– Byłam w Paryżu;
to ja wymyśliłam wieżę Eiffla.
Potrafię doskonale rozmawiać
w języku francuskim.
Tam wszyscy mnie znają;
jestem sławna.
A dlaczego
samoloty latają
wysoko po niebie?
To moja zasługa.
Dzięki temu mogę
dziś siedzieć w klasie biznesowej.
Jestem również konstruktorką
pierwszego koła,
a to wielki krok
w historii ludzkości.
Wszystko szło dobrze,
lecz pech chciał,
że na drodze mróweczki
stanęła sówka, mądra główka.
**Sówka:
– Mróweczko,
ty to wszystko wymyśliłaś?
Nie rób się śmieszna;
jesteś mądra tylko w słowach,
a nie w czynach.
Po pierwsze, kiedy
byś miała to zrobić?
Przecież cały dzień
siedzisz przed telewizorem
z pilotem w ręku.
**Mrówka:
– Niech to jasny gwint!
Cała prawda wyszła na jaw.
Aż wstyd!
Nic z tych rzeczy nie wymyśliłam.
Przez sówkę, mądrą główkę,
moja sława przeminęła,
a ja chciałam jedynie być
mądra i uczona,
taka mróweczka wykształcona
z dyplomem.
Coś w tym złego?
**Morał:
Na kłamstwie,
sławie i popularności
nigdy się nie zbuduje.
Damian Moszek.