**Pustka**
każdy dąży tylko do własnego celu.
Tuż obok stoi, w piekarnię zapatrzony,
umiera jak męczennik z głodu.
Taka codzienna wyprawa na Golgotę.
Jednak to nie śmierć straszna,
lecz odrzucenie krzyż nakłada.
Pustka zabija duszę,
najpierw powoli,
później bardzo szybko.
Bezradna mrówka
jest zdana tylko na siebie
i na okrutny los, który
wszystko odbiera.
Sweter podarty
drze się na wszystkie strony.
Zaszyć go igłą już nie zdoła.
Brudna twarz i ręce –
z czego tu się śmiać?
Wasze serca od wieków nieczyste
szukają studni, a każda wyschnięta.
Wiatr sypie piaskiem w oczy;
jeszcze potrafię dostrzec
Jezusa i człowieka.
Smuci jedynie naród podzielony.
Może kiedyś
wszyscy staną się równi.
Damian Moszek.