w pół słowa
lecz wciąż pytam się: po co? i jak jesteś mi bliska
ile w tobie radości tyle smutku się mieści
jesteś moją miłością . kanwą do opowieści
której spisać nie mogę bo wciąż złote mam usta
i pod górę wciąż chodzę tam gdzie chwila tkwi pusta
którą pragnę rozpisać na stron choćby czterdzieści
o miłości co kanwą bywa do opowieści
.
bądź mi naturo rzeką spokoju
siłą tworzenia podniebnych pieśni
nigdy nie pytaj dlaczego znowu
drogę zmyliłam . a nawet jeśli
daj mi powtarzać mantrę pogody
duszy spragnionej daj zew wolności
bądź mi naturo powodem zgody
na pełną wersję ludzkiej miłości
choć z tobą walczę to czuję bliskość
tego co w sercu nowy świat tworzy
z tobą gotowa jestem na wszystko
i ponad wszystko próbuję dążyć
tam gdzie się życie rodzi od nowa
i nikt nie pyta dlaczego znowu
gdzieś cień człowieka zamilkł w pół słowa
bądź mi naturo rzeką spokoju
dzień dobry :)