Ssij dropsa
Pochłonąć więcej, nie czekać na skutki
bo skutkiem ubocznym, dla ludzi są smutki
przywłaszczyć wszystko, nie chłonąć umiaru
bo umiar doznany, na ogół chce czaru
sprzeniewierzyć słowu, nie wpadać w rutynę
bo rutyna wiadoma, tworzy łez przyczynę
zdefraudować zyski, nie zbierając okruchów
bo reszta oczywista, bez żywych odruchów
zagarnąć ogół, nie będąc w potrzasku
bo potrzask sumieniem, perłą jest na piasku
okraść biednego, nie szukając ogłady
bo ogłada problemem, powodem jest do zwady
uszczknąć kawałeczek, nie gubiąc całości
bo całość szczegółem, życia cierpliwości
wziąć przetworzone, nie chcąc pierwotności
bo pierwotność nawykiem, dennej samotności
wydoić obżarstwo, nie stwarzając wymiotów
choć wymioty potrzebne, istnienia jesteś gotów...