Zmiennokształtna
oczami ludzi,
lecz ich zaślepia lęk,
nie mają czasu się rozejrzeć.
Widziałam świat,
oczami ptaków,
był mały
i pełen głodu.
Widziałam świat,
oczami jelenia,
lecz on nie znał zabawy,
jedynie ucieczkę.
Widziałam świat
oczami ślimaka,
lecz był on zbyt nudny
i gnuśny.
Widziałam świat,
oczami pająka,
nauczyłam się cierpliwości,
nauczyłam się zasadzek.
Widziałam świat
oczami żaby,
był pełen deszczu,
pełen polowań.
Widziałam świat
oczami pumy,
lecz to nie było to,
czego szukałam.
Widziałam świat
oczami wiwerny,
budziłam lęk,
swym łuskowatym majestatem.
Świat widział mnie,
tysiącem oczu,
modląc się,
o jedną ze swych cór .